Maryjne Opiekunki Dziecięctwa Bożego u św. Anny
Maryjne Opiekunki Dziecięctwa Bożego przyjechały razem z mężami i rodzinami. Dzięki nim zabytkowy kościół św. Anny się wypełnił.
– Cieszymy się, że wprawdzie powoli, ale nasza wspólnota nasza się powiększa – mówi ks. Walter Lenart.
Przypomnijmy, wspólnotę kobiet założył biskup Andrzej Czaja w dniu uroczystości Świętej Rodziny w grudniu 2018 roku.
– Czymś niezwykle ważnym, a ogromnie dziś zaniedbywanym, jest religijne wychowanie dzieci i wnuków – mówił wtedy biskup opolski. – Jak Józef musiał się ruszyć, żeby ratować życie Jezusa zagrożone przez Heroda, tak i my musimy więcej zrobić, by nasze dzieci i wnuki nie zatraciły życia Bożego, które otrzymały na chrzcie. To życie jest potężnie zagrożone. Stąd myśl, by powołać nowe dzieło – diecezjalną wspólnotę dla kobiet. Maryjna Wspólnota Opiekunek Dziecięctwa Bożego jest otwarta na wszystkie – od 18. roku życia – kobiety w naszej diecezji, a ich najważniejszym zadaniem będzie modlitwa o rozwój życia Bożego zwłaszcza w sercach młodych ludzi. Ich zadaniem będzie też pomaganie w konsekwentnym wychowywaniu w wierze.
– To jest obok modlitwy najważniejsze zadanie członkiń wspólnoty w rodzinach i środowiskach. Chodzi o to by troszczyć się o to, by to, co otrzymujemy na chrzcie św. nie stawało się jedynie tradycją. Ale by chrześcijaństwo miało przełożenie na życie – dodaje ks. Walter Lenart.
Warto widzieć dobro
– Aby poznać Boga do zmysłu wzroku i słuchu trzeba nam dodać zmysł wiary – mówił w kazaniu ks. dr Andrzej Ochman, kanclerz Kurii Diecezjalnej w Opolu i asystent wspólnoty. – Wielu Chrystusa widziało, gdy przechodził obok nich. Wielu nawet za Nim poszło, by posłuchać, co ma do powiedzenie. Tylko że wielu słuchało go z ciekawości, jak mówcę, polityka, a potem poszli dalej swoją drogą. Nie przyjęli Jego osoby, ani tego, co miał do powiedzenia. Zabrakło zmysłu wiary, zabrakło serca.
– Jak rozwijać zmysł wiary? – dodał. – Wydaje się, że wystarczy się modlić, wsłuchiwać się w Boże słowo, przystępować do sakramentów, pracować nad sobą, wieść dobre życie. A ja chciałbym zwrócić uwagę także na nasz obraz świata. Najczęściej i najłatwiej docierają do nas informacje o złu. O tym, kto złamał prawo, kto postąpił niemoralnie. Zło wchodzi do naszego życia w sposób bardzo niepozorny. Po ciemku, ukradkiem. Gdy nie jesteśmy dostatecznie uważni i skupieni, to zaczynamy powoli akceptować to, co jest złe. Co wydaje się dominować w życiu. A przecież wiemy, że świat nie jest zły. Obraz świata, który jest zły, ludzi, w którym ludzie są źli pochodzi od szatana. To on próbuje nam wmówić świat bez dobra i bez Boga. Tymczasem w centrum wiary nie stoi zło i grzech, ale Bóg z miłością i miłosierdziem. Bo On jest najczystszym dobrem. Starajmy się skupiać na tym, co jest dobre w świecie i w drugim człowieku.
Panie zgromadzone w Oleśnie modliły się o zdrowie ordynariusza opolskiego, który przeszedł 19 lipca operację transplantacji wątroby.
Moderator wspólnoty wręczył dekrety pięciu kapłanom, którzy zostali rejonowymi moderatorami wspólnoty. Ich zadaniem będzie m.in. organizowanie w różnych miejscach diecezji spotkań. Zwłaszcza w okresach adwentu wielkiego postu. Są nimi: ks. Damian Cholewa (Opole), ks. Dariusz Domerecki (Nysa), ks. Jakub Furca (Pietrowice Wielkie, rejon Racibórz), ks. Łukasz Klęczar (Kluczbork) i ks. Paweł Leżuch (Opole).
W sobotę i w niedzielę w Oleśnie kontynuowane są uroczystości odpustowe ku czci św. Anny.