Do eksplozji w strzelnicy znajdującej się na terenie kompleksu hotelu Tenis w Chrząstowicach doszło w środę 16 listopada około godz. 18.15. Dwóm osobom udało się uciec z budynku. To instruktor strzelania i jeden z uczestników zajęć.
W pożarze w Chrząstowicach zginęły cztery osoby. Pierwszą znaną ofiarą był 42-letni mężczyzna z Opola. Ratownicy wydobyli go z płonącego budynku. Pomimo reanimacji, nie udało się go uratować.
Zwłoki kolejnych trzech ofiar odkryto w pomieszczeniu magazynowym w strzelnicy. Stało się to kilkanaście godzin od rozpoczęcia akcji gaśniczej. Ponieważ w obiekcie przechowywano broń i amunicję, przed zbadaniem zgliszcz przez służby ratunkowe musieli go sprawdzić saperzy.
Zwęglone ciała należą do 23-letniej instruktorki strzelectwa z Wrocławia oraz dwóch mężczyzn: 23-letniego i 42-letniego. Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że próbowali oni skryć się przed pożarem w magazynie.
Pożar hotelu Tenis w Chrząstowicach. Rodzinna tragedia
Z pożaru uratowała się matka jednej z ofiar, 23-letniego mężczyzny. Feralnego wieczora poszli na strzelnicę, aby świętować jej urodziny.
– Syn uznał, że będzie to ciekawy i oryginalny sposób na wspólne spędzenie czasu. Mama 23-latka nie podzielała jednak jego entuzjazmu. Oddała kilka strzałów, po czym wyszła ze strzelnicy. Krótko potem doszło do wybuchu i pożaru, w którym zginął jej syn – słyszymy od opolskich policjantów.
Zespół Szkół Ekonomicznych w Opolu poinformował, że młody mężczyzna – Konrad Lubera – był absolwentem tej szkoły.
„Konrada nie dało się nie zauważyć, wysoki, przystojny, zawsze uśmiechnięty i, chociaż czasami zbuntowany, to jednak potrafił podejmować odpowiedzialne i dobre decyzje” – wspomina jego wychowawczyni.
Szkoła apeluje o wsparcie finansowe dla jego rodziny. Więcej informacji w poniższym poście:
Pożar hotelu Tenis w Chrząstowicach. Uratowane dzieci
Równolegle z rodzinnym dramatem prowadzona była ewakuacja dzieci, które brały udział w zajęciach w hotelowym basenie. Właściciele szkoły pływackiej zamieścili w sieci relację z tych wydarzeń.
Dwójka instruktorów – Kasia i Rafał – wykazała się spokojem, odwagą i determinacją. Dzięki temu 10 dzieci biorących udział w zajęciach bezpiecznie opuściło basen. Tylko jedno z nich skaleczyło się o wybitą szybę podczas ucieczki.
Rodzice w komentarzach wyrazili wdzięczność i gratulowali instruktorom postawy. „Panie Rafale i Pani Kasiu nie jestem w stanie wyrazić wdzięczności za to, czego dokonaliście. Daliście przykład bohaterstwa, które nie jest tylko sloganem firmy, ale świadczy o charakterze ludzi, którzy ją tworzą. Jako mama dziecka, które uratowaliście, z całego serca Wam dziękuję” – napisała pani Małgorzata.
- Co mogło być przyczyną eksplozji w Chrząstowicach?
- Co zwiększa ryzyko wypadku na zamkniętej strzelnicy?
- Czy to, co miało być zabezpieczeniem, stworzyło ze strzelnicy śmiertelną pułapkę?
- Co mówią przepisy ustawowe o zabezpieczeniach strzelnic?
Odpowiedzi na pytania w pełnej wersji tekstu „Cztery ofiary pożaru strzelnicy. Czy doszło do eksplozji prochu?” w najnowszym numerze tygodnika „Opolska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.