Koniec sezonu w 2 lidze futsalu to różne emocje z udziałem przedstawicieli Opolszczyzny. Wszak ekipa Gredaru Bongo na półmetku miała ledwie dwa punkty. I była na ostatnim miejscu. W rundzie rewanżowej wywalczyła jednak 10 „oczek” (tylko dwie drużyny zdobyły więcej w tym czasie) co rzutem na taśmę pozwoliło jej wskoczyć na szóstą lokatę, a przede wszystkim uciec ze strefy spadkowej.
– Sezon ogólnie słaby, co trzeba sobie jasno powiedzieć, skoro walczy się do ostatniej sekundy o utrzymanie – nie krył prezes klubu Michał Winsze. – Na półmetku pożegnaliśmy się z paroma zawodnikami, z różnych powodów. Wówczas to z kapitanem Michałem Zbochem postanowiliśmy poszukać nowych ludzi, którzy pomogą nam zachować 2. ligę. Skorzystaliśmy też z tego, że wolnym zawodnikiem stał się Jakub Budych, a to niesamowite umiejętności i doświadczenie, parę razy nas uratował. Świetną robotę wykonał też nasz zawodnik i fizjoterapeuta Jakub Rysz. Zresztą wszyscy zawodnicy w drugiej rundzie wnieśli bardzo dużo i pokazali, że zależy im na drużynie.

Sternik Gredaru Bongo zauważa także, iż tym samym niejako na nowo stworzył się zespół który daje duże nadzieje na kolejne rozgrywki. I choć kadrę trzeba będzie uzupełnić, to właśnie „ta droga pokazała na kogo można naprawdę liczyć”. Tym bardziej, że w kuluarach mówiło się, że spadek spowoduje zawieszenie sekcji futsalowej klubu.
– Myślę, że nie byłoby siły i ochoty grać niżej. Natomiast skoro się utrzymaliśmy, to teraz niech każdy odsapnie, a potem siądziemy i porozmawiamy, co dalej. I jeżeli nic nie oczekiwanego się nie wydarzy to zagramy w nowym sezonie na tym samym szczeblu – zaznacza Winsze.
Koniec sezonu w 2 lidze futsalu
Wspomniane rezerwy ekstraklasowych Tygrysów w rundzie rewanżowej także spisywały się lepiej niż jesienią. Absolutny beniaminek tego poziomu, drużyna złożona praktycznie z młodzieży, która miała się uczuć seniorskiego futsalu, finiszowała na podium makroregionu III. To wynik zarówno dobrego wejścia w sezon, jak i „rewanżowej zimy”. Wówczas to podopieczni Wadima Iwanowa wywalczyli 13 punktów czyli o trzy więcej niż na pierwszym etapie zmagań.
Warto odnotować, iż awans na zaplecze elity wywalczyli mistrzowie czyli Polonia Bielany Wrocławskie. Natomiast do ligi wojewódzkich spadły UKS Gminy Miękinia i PT Carbo Gliwice (pełna tabela TUTAJ).
Czytaj także: Tygrysy pokazały prawdziwy pazur. Kapitalny finisz naszych futsalistów