Nie tylko za sprawą pani wojewody flaga UE wróciła na Urząd Wojewódzki w Opolu. Kolejne zawiesili liderka opolskiego KOD-u Małgorzata Besz-Janicka oraz marszałek województwa Andrzej Buła.
– Przez moment i my mieliśmy problem z naszymi opolskimi flagami, ale i one wróciły już na swoje miejsce – mówił.
Flaga UE wróciła na Urząd Wojewódzki w Opolu
O 9.00 w Urzędzie Wojewódzkim zebrali się przedstawiciele władz rządowych i samorządowych w regionie, pracownicy urzędów marszałkowskiego i wojewódzkiego, a także dawni opozycjoniści. Wśród nich były przewodniczący opolskiej „Solidarności” Stanisław Jałowiecki oraz dawny lider OKOOP-u Janusz Wójcik.
– My, dawni opozycjoniści pierwszej „Solidarności” napisaliśmy już kilka lat temu protest przeciwko zmianom, jakie się dokonywały w budynku i na budynku Urzędu Wojewódzkiego – powiedział „O!Polskiej” Janusz Wójcik.
– Bo dla nas demokracja, ale także współpraca Polski z Unią Europejską i NATO to są nadrzędne. Po wyborach powtórzyliśmy pismo i jak widać proces się rozpoczyna. Postulujemy jeszcze przewrócenie nazw sal Herbowej i Złotej (obecnie Lecha Kaczyńskiego Braci Kowalczyków – przyp. red.) – wskazuje.
N początku spotkania Monika Jurek przecięła taśmę będącą częścią barier ustawionych w Urzędzie Wojewódzkim w Opolu za rządów PiS.
– Mam nadzieję, że Urząd Wojewódzki będzie się odtąd kojarzył wyłącznie z miejscem przyjaznym, otwartym na obywateli. Usunięcie barier niech będzie symbolem zmian, jakie nastąpiły już 15 października z woli naszych obywateli – powiedziała.
Symbol otwarcia na obywateli
– To wydarzenie ma wymiar symboliczny, ale długo oczekiwany – dodała pani wojewoda Monika Jurek.
– Dziś na budynku Urzędu Wojewódzkiego pojawiła się z powrotem flaga Unii Europejskiej, która, niestety, kilka lat temu została zdjęta. A przecież dzięki temu, że od 20 lat Polska i Opolszczyzna są w Unii Europejskiej możemy cieszyć się wielkimi inwestycjami i rozwojem. Cieszymy się z tych zmian i z tego, że możemy świętować 20 lat w Unii Europejskiej. Unia jest dla mnie synonimem wsparcia, współpracy, otwarcia, wielokulturowości. Tak jak Unia 20 lat temu otwarła drzwi dla Polski, tak my symbolicznie otwieramy się na obywateli, na naszych mieszkańców, otwierając bramki do Urzędu Wojewódzkiego – podkreślała.
Bramki w urzędzie zostały zainstalowane w ramach projektu unijnego. Projekt trwa do 2030 roku, więc zniknęły skrzydła bramek, a nie całe urządzenia.
– Zmienia się organizacja pracy obsług,i by bez bramek zapewnić bezpieczeństwo i funkcjonowanie urzędu – zapewniła Monika Jurek. – Co do zmian nazw sal w urzędzie potwierdzam, że wpłynęły dwa takie wnioski. Ale są także głosy przeciwne. Będę zasięgać opinii i spokojnie rozmawiać, słuchając uważnie głosów w tej sprawie. Nie chcę deklarować ani kiedy, ani że na pewno to się stanie.
