Dreman przegrał z Constractem Lubawa
Spotkanie długo się rozkręcało, ale jak już się zaczęło to na dobre. Dość napisać, że pierwsza bramka padła gdyż już dobrze minął kwadrans gry. Wówczas to wynik otworzyli goście, albowiem piłkę do siatki skierował Jakub Janczak. To jednak wyraźnie rozdrażniło obrońców tytułu, szczególnie Jakuba Raszkowskiego. Za jego sprawą, w ciągu kilkunastu sekund, najpierw mieliśmy remis, a niebawem ekipa w której gra objęła prowadzenie.
Po zmianie stron Tygrysy próbowały się odgryźć, ale i miejscowi wcale nie zamierzali osiadać na laurach. I niestety, to oni znowu dopięli swego. Zdobyli jeszcze trzy gole i co ciekawe te padały w niemalże równych odstępach czasu. Po siedmiu minutach gry drugiej odsłony na 3-1 podwyższył Mateusz Mrowiec, a gdy upłynął taki sam okres hat tricka skompletował Raszkowski. Tym samym praktycznie zamknął emocje w tym pojedynku. Dzieła dopełnił natomiast w ostatnich sekundach Paweł Kaniewski.
Porażka Dremana zatem stała się faktem, w związku z czym team ten po 10 kolejkach wciąż ma na koncie 21 punktów. To na ten moment daje piąte miejsce w tabeli FOGO Ekstraklasy.
Constract Lubawa – Dreman Opole-Komprachcice 5-1 (2-1)
Bramki: 0-1 Jańczak – 16., 1-1 Raszkowski – 16., 2-1 Raszkowski – 17., 3-1 Mrowiec – 27., 4-1 Raszkowski- 34., 5-1 Kaniewski – 40.
Dreman: Lach – Bugański, Parra, Kaczka, Sobota oraz Blank, Deyvisson, Iwanow, Janczak, Kaczka, Pautiak, Szadurski, Szypczyński.
Żółte kartki: Bugański, Parra, Sobota.
Czytaj także: Pierwsza siła naszej piłki nożnej kobiet kończy 40 lat!