Termin rejestracji kandydatów na wójtów i burmistrzów minął w ubiegłym tygodniu. Okazało się, że na 71 opolskich samorządów w 16 byli pojedynczy kandydaci do najwyższych urzędów w gminie.
Teraz okazuje się, że w dwóch pierwotnie „bezkonkurencyjnych” samorządach dojdzie jednak do wyborczego starcia. Wszystko dla tego, że w doliczonym czasie pojawili się konkurenci. Wszystko dlatego, że w gminach, w których są pojedynczy kandydaci na wójtów lub burmistrzów komisja wyborcza daje dodatkowy czas na zgłoszenia.
– Tacy dodatkowi kandydaci objawili się w dwóch samorządach – mówi Rafał Tkacz, dyrektor opolskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego.
Pierwszym przypadkiem są Łubniany. W tej gminie urzędującemu wójtowi Pawłowi Wąsiakowi rękawicę postanowił rzucić Krzysztof Marsolek (Śląscy Samorządowcy).
Drugą gminą, w której urzędujący wójt zmierzy się z pretendentem – a właściwie pretendentką – jest Murów. Michał Golenia (Śląscy Samorządowcy) musi powalczyć o kolejną kadencję z Ewą Hasik (Razem dla Murowa).
Nie można wykluczyć, że w gminach, w których są pojedynczy kandydaci na wójtów i burmistrzów, również pojawią się konkurenci. Termin ich zgłaszania upływa we wtorek 19 marca.
W województwie opolskim wzrosła liczba radnych pewnych mandatu, choć wybory samorządowe 2024 dopiero za kilka tygodni. W gminie Tarnów Opolski z kandydowania zrezygnował jeden człowiek. Obecnie więc znamy już 137 radnych na 900 jednomandatowych okręgów wyborczych w gminach do 20 tys. mieszkańców. Najwięcej takich przypadków jest w Leśnicy (14 na 15), Reńskiej Wsi (12 na 15), Gorzowie Śląskim i Lewinie Brzeskim (po 11 na 15).
Wybory samorządowe 2024 odbędą się 7 kwietnia.
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.