Lecznica dla dzikich zwierząt może powstać w Zawadzkie
Centrum Leczenia i Rehabilitacji Dzikich Zwierząt „Avi” powstało na bazie fundacji założonej przez Martę Węgrzyn, lekarkę weterynarii i miłośniczkę dzikich zwierząt. Pomoc znajdowały u niej zarówno ranne zwierzęta, jak i oseski bez matek, znajdowane przez mieszkańców woj. opolskiego przy drogach oraz podczas spacerów po łąkach i lasach.
Wiewiórki, lisy, jeże, sarny, borsuki, jenoty, wydry, bociany, sokoły, zimorodki – to tylko część gatunków, którym pomogła Avi.
Avi stara się od pewnego czasu o budowę pierwszego w regionie ośrodka leczenia dzikich zwierząt. Udało się pozyskać teren niedaleko Zawady. Udostępniło go Nadleśnictwo Opole.
– Przeprowadzono już pierwsze prace, ale wciąż pozostaje wiele do zrobienia – mówi Łukasz Berlik, prezes Opolskiego Towarzystwa Przyrodniczego, które współpracuje z Avi.
– Inicjatywa wiąże się z dużymi kosztami. Orientacyjny koszt wybudowania ośrodka to pół miliona złotych. Tymczasem Avi jest inicjatywą non-profit, opierającą działalność na datkach od ludzi dobrej woli – zauważa.
Dlatego OTP ruszyło z akcją zbierania pieniędzy na rzecz wybudowania ośrodka koło Zawady. Ta adresowana jest do firm i przedsiębiorców. Jak do tej pory przekazali oni w sumie 16 tys. zł. Najwięcej na zbiórkę wpłaciły spółka Sentrex (5 tys. zł) i szkoła jazdy Gepard (4 tys. zł).
Zbiórka pieniędzy dla Avi prowadzona przez OTP potrwa do końca listopada. – Po zakończeniu akcji sumę zebranych darowizn połączymy z innymi naszymi środkami, m.in. ze zbiórki publicznej „Dla opolskiej przyrody”, i zasilimy konto fundacji jeszcze w tym roku – zapowiada Łukasz Berlik.
Osoby prywatne chcące wesprzeć budowę ośrodka Avi mogą to zrobić TUTAJ.