Caritas Diecezji Opolskiej z konwojem z pomocą dla dzieci i seniorów
Transport umieszczony był na blisko 50 paletach o objętości 1,5 metra sześciennego każda. Waży ponad 20 ton i jest wart ponad 400 tysięcy złotych. Został przygotowany przede wszystkim z myślą o dzieciach i o seniorach. Znalazły się w nim m.in. odżywki, mleko dla niemowląt, kaszki, witaminy, gotowe dania w słoiczkach i kartony z mlekiem.
Towar ten nie wymaga żadnego preparowania na miejscu. Jest gotowy do podziału na parafie, a tam bezpośrednio do rodzin.
– Do diecezji odessko-symferopolskiej zawsze wysyłamy duży konwój, cenny materialnie, bo to jest z naszej perspektywy najdalej. Wysyłamy pomoc do ogarniętej wojną Ukrainy regularnie, ale jeszcze nigdy nie byliśmy dalej, niż w Odessie – mówi Artur Wilpert z Caritas Diecezji Opolskiej.
– Bardzo dziękujemy firmom, które stale nas wspierają darami rzeczowymi. Sami nie moglibyśmy wysłać tak dużego transportu. W przygotowaniu logistyki pomaga nam pani Irena Pordzik, konsul honorowy Ukrainy w Opolu. I jej także dziękujemy – podkreśla.
Pomoc dają Polacy, wiozą Ukraińcy
– Konwój został skonstruowany pod konkretne potrzeby, jakie biskup odesski Stanisław Szyrokoradiuk przekazał dyrektorowi Caritas Diecezji Opolskiej, ks. dr. Arnoldowi Drechslerowi – mówi Artur Wilpert.
– Wykorzystujemy sprawdzone i bezpieczne korytarze humanitarne. Prowadzi go ukraińska spedycja bez przeładunku z Opola wprost do Odessy. Ponieważ nasz transport humanitarny wiezie firma ukraińska, nie musimy z wyprzedzeniem uzgadniać terminu wjazdu na polsko-ukraińskie przejście graniczne – wskazuje.
Poprzedni transport Caritasu do Odessy pojechał w kwietniu. Jego pracownicy i wolontariusze już myślą o następnym. Zapowiadają, że będą reagować stosownie do informacji, jakie z tego miasta otrzymają.
Caritas pomaga także uchodźcom na miejscu. Do jego centrali zgłasza się każdego dnia kilkadziesiąt osób. W pierwszym kontakcie pomagają im współpracujące z Caritasem, świetnie znające język dwie panie Ukrainki.