Nowe fakty w sprawie dramatycznych wydarzeń w Nowej Wsi Królewskiej, które opisaliśmy we środę 24 września. Bestialstwo, o które podejrzany jest 28-latek, rozegrało się przed godziną 2.00 w budynku przy ulicy Minkusa w Opolu. Mundurowi ustalili, że 28-latek wszczął awanturę i trzymając w rękach nóż groził swojej byłej partnerce, że ją zabije. Potem odkręcił w mieszkaniu zawory z gazem.
Kobiecie udało się uciec. Zaalarmowani mundurowi po przyjeździe na miejsce zastali 28-latka w mieszkaniu. Miał prawie promil alkoholu w wydychanym powietrzu.
Interweniujący policjanci zakręcili zawory z gazem i przewietrzyli mieszkanie. W lokalu natknęli się też na dwa martwe psy, kundelki średniej wielkości. Były pocięte nożem.
Więcej pod materiałem wideo
– Mężczyzna odpowie za uśmiercenie dwóch psów ze szczególnym okrucieństwem i kierowanie gróźb karalnych wobec byłej partnerki. Decyzją sądu, na czas trwającego postępowania, mężczyzna spędzi 3 miesiące w areszcie – przekazał Przemysław Kędzior, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Opolu.
Za bestialstwo, o jakie podejrzany jest 28-latek, grozi do ośmiu lat więzienia.
– Po tej akcji padały pytania czemu sąsiedzi nie reagowali. Raz czy dwa razy dzwoniliśmy zgłosić sprzeczkę, ale co mamy zgłaszać, jak wszystko dzieje się w czterech ścianach – mówi jedna z mieszkanek ulicy Minkusa w Opolu.
Kobieta zauważa, że 28-latek przychodził tam od jakiegoś czasu. – Nie należał do spokojnych obywateli. O jego partnerce nie sposób jednak powiedzieć cokolwiek złego. Wiele przeszła i co rusz trafiała na niewłaściwych mężczyzn. Współczuję jej – mówi.
Czytaj też: Zarzut za napis przy remizie OSP Domaszkowice. „Kompromitacja”
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania