ASG Stanley przegrał z Gwiazdą
Dość napisać, iż 13. wcześniejszych meczów liderzy nie wygrali tylko jednego remisując z Górnikiem Polkowice 2-2. Większość wygrali w przekonującym stylu. Z brzeżanami u siebie się męczyli…
Nie inaczej było w rewanżu. Wszak do przerwy podopieczni Artura Adasika prezentowali się kapitalnie i prowadzili 2-0. Najpierw, gdyż już minął kwadrans gry, wynik otworzył Kacper Kędra dobijając futsalówkę po strzale Patryka Dykus. Niebawem z kolei różnicę powiększył bombą z dystansu Krzysztof Gancarczyk.
Goście byli wyraźnie zszokowani i taki wynik utrzymywał się jeszcze po pół godzinie gry. Wówczas to kontaktowego gola zdobył Daniel Jagodziński. Z kolei blisko 150 sekund później do remisu doprowadził Kamil Skrzypiński. Rywale jednak nie zamierzali zadowalać się remisem i wciąż atakowali. Wreszcie, tuż przed końcem, dopięli swego. Trafieniem na wagę pełnej puli popisał się Adam Jonczyk. Nasi futsaliści jeszcze zerwali się do walki, ale na niewiele się to zdało.
Tym samym wciąż zajmują dziewiąte miejsce w tabeli grupy południowej. Mają na koncie 15 punktów co pozwala im na bezpieczną przewagę nad strefą spadkową (pełna tabela TUTAJ).
ASG Stanley Brzeg – Gwiazda Ruda Śląska 2-3 (2-0)
Bramki: 1-0 Kędra – 16., 2-0 K. Gancarczyk – 18., 2-1 Jagodziński – 30., 2-2 Skrzypiński – 33., 2-3 Jonczyk – 38.
ASG Stanley: Krzyśka – Kędra, Matejko, Opatowski, Rabanda oraz Antos, Dykus, K. Gancarczyk, Ożóg.
Czytaj także: Dreman w Opolu zremisował z Legią Warszawa