O tym, że 77-latka z Opola straciła 270 tys. zł, poinformowała opolska policja, na którą oszukana kobieta zgłosiła się pod koniec lutego.
– Kobieta w Internecie zauważyła ofertę inwestycyjną, która miała w szybki i łatwy sposób pomnożyć jej oszczędności – informuje mł. asp. Przemysław Kędzior z Komendy Miejskiej Policji w Opolu.
O wiarygodności reklamy miał przesądzić wizerunek popularnego dziennikarza i jednego z rządowych ministrów. Po kliknięciu w reklamę i podanie swoich danych z kobietą skontaktowała się rzekoma konsultantka, która nakłoniła ją do założenia konta na podanej przez nią stronie.
– Fałszywa doradczyni finansowa przeprowadziła poszkodowaną przez cały proces zakładania wirtualnego portfela inwestycyjnego. Następnie przez około miesiąc nakłaniała kobietę do dalszych inwestycji – opisuje Przemysław Kędzior.
Owa konsultantka przedstawiała jej też sfabrykowane tabelki i wykresy z zyskami z inwestycji. Oszuści nie ograniczali się tylko do poleceń przelewów internetowych.
– Niektóre z transz pobierał w gotówce podstawiony kurier. Kiedy kobieta zechciała wybrać część z zysków, fałszywa konsultantka posunęła się do gróźb i kontakt z oszustami się urwał. Niestety, w ten sposób przestępcy wyłudzili od kobiety ponad 270 tys. złotych. Tą sprawą zajmują się już policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Opolu – zapewnia Przemysław Kędzior.
77-latka z Opola straciła 270 tys. zł. Oszustwo na wizerunek
Jak przestrzegają mundurowi, najważniejsza przy tego typu oszustwach jest jednak profilaktyka i przestrzeganie osób najbliższych.
– Fałszywe inwestycje to obecnie jedne z częściej występujących ataków. Są wymierzone w osoby korzystające z usług oferowanych na rynku finansowym – tłumaczy Przemysław Kędzior.
– Przestępstwo to polega na nakłonieniu ofiary za pomocą technik manipulacji do inwestycji, która w rzeczywistości jest fałszywa – dodaje.
Przykład na to, jak 77-latka z Opola straciła 270 tys. zł potwierdza, że oszuści często powołują się na wykorzystanie wizerunku znanych osób ze świata polityki, biznesu czy sportu. Również wykorzystują bezprawnie nazwy znanych firm.
Szybki zarobek w krótkim czasie? Nie daj się zwieść
Czerwona lampka powinna nam się zaświecić po obietnicy wysokich zysków w krótkim czasie. A przy tym z minimalnym nakładem pracy i zaangażowaniu.
Niestety ofiary oszustwa orientują się kiedy chcą wypłacić rzekome zyski.
Policja apeluje również, że jeżeli doszło do utraty pieniędzy, należy niezwłocznie skontaktować się ze swoim bankiem i zablokować dostęp do konta oraz zmienić hasło dostępowe. Należy także udać się do najbliższej jednostki policji i zgłosić taki fakt.
Czytaj też: Oszustwo na akcje koncernu paliwowego. Stracił 152 tys. zł