Mecz sezonu…
27 kolejka 4 ligi rozpoczęła się pod Grodkowem. Tam ostatecznie skończyło się remisem choć równie dobrze wynik mógł być w każdą stronę.
– To była dobra reklama 4 ligi. Dużo emocji, walki, dobra intensywność i było widać, że to jest ważny mecz dla całego sezonu. Zresztą były to czuć zarówno na boisku jak i na trybunach. Było dużo gry fair play, nie było jakieś złośliwości. Takie mecze aż chce się grac – nie krył Adam Setla, napastnik ze Starowic, a w podobnym tonie wypowiadał się drugi z bohaterów pojedynku Piotr Strzelecki z Ruchu. – Spotkały się dwie najlepsze drużyny aktualnie w tych rozgrywkach i myślę, że daliśmy dobre widowisko, jak na ten poziom rozgrywkowy. Czuć było presję, że jest to ważniejszy mecz niż wszystkie pozostałe, ale myślę, że każdy z naszej drużyny sobie z tym poradził i zagraliśmy naprawdę dobre spotkanie.
W mecz lepiej weszli goście. Po 10 minutach gry do rzutu karnego podszedł bowiem Dariusz Zapotoczny, ale zatrzymał go Piotr Kowalczyk. Za to po chwili golkiper ten był już bezradny przy dobitce skrzydłowego Zdzichów. Z biegiem czasu jednak podopieczni Jakuba Reila zyskiwali coraz większą przewagę. I dość szybko doprowadzili do remisu.
Dokonał tego Adam Setla skutecznie egzekwując „jedenastkę”. Bombardier miejscowych zaimponował jeszcze bardziej w 33. minucie gry, gdy kapitalnie wykonał rzut wolny. Wówczas to niemalże zdjął pajęczynę z bramki Ruchu.
… walka trwa
Za to po zmianie stron znowu przebudzili się goście. Próby Piotra Strzeleckiego głową i Dariusza Zapatocznego nogą, na niewiele się jednak zdały. W odpowiedzi gospodarze mogli nawet powiększyć prowadzenie, ale dobrze w bramce Ruchu spisywał się Adam Jurewicz. Jak choćby wtedy gdy wybronił kapitalną sytuację Adama Setli. Niewykorzystane sytuację zemściły się jednak na ekipie ze Starowic.
W doliczonym czasie gry sędzia Marcin Bazan po raz trzeci w tym meczu, a po raz drugi dla Ruchu, wskazał na „wapno”. Tym razem do piłki podszedł Piotr Strzelecki i pewnie skierował ją do siatki. Zresztą gracze Sebastiana Polaka próbowali „pójść za ciosem” i niewiele brakowało, a zdobyliby gola na 3-2, ale defensywa ze Starowic ofiarnie blokowała ich próby. Tym samym między liderem a wiceliderem status quo o czym świadczy tabela, której aktualne zestawienie można znaleźć TUTAJ.
– Trzeba szanować punkt na tak trudnym terenie, niemniej jest lekki niedosyt, bo była szansa na więcej, ale nie udało się. Aczkolwiek z drugiej strony równie dobrze mogła być porażka – nie krył Strzelecki, a już nieco bardziej rozczarowany był Setla. – Zdzichy pokazały, że są najtrudniejszym rywalem w tej lidze. Szanujemy więć to jedno „oczko”, ale były sytuację na zwycięstwo. Ja sam osobiście miałem dwie bardzo dobre okazje. Może nie jakiś dogodne, stuprocentowe, ale instynktowne i mogliśmy to rozstrzygnąć wcześniej. „Zamknąć ten mecz” na 3-1, a tu tracimy pełną pulę i spokój, który już dzisiaj moglibyśmy mieć. Z drugiej strony może to nam wyjść na dobre, bo musimy być do końca skoncentrowani i udowodnić, że jesteśmy najlepsi w tej lidze.
Pozostałe spotkania
Tymczasem „za plecami” prowadzącego duetu trzecie miejsce zapewniła już sobie Małapanew Ozimek. Podopieczni Wojciecha Scisło pokonali Skalnika Gracze 4-1 i wykorzystali przy tym fakt, iż swoich meczów nie wygrały MKS Gogolin i Odra II Opole. Pierwsza z tych ekip zremisowała w Oleśnie z OKS-em 1-1, a team ze stolicy regionu przegrał u siebie z LZS-em Piotrówka.
Działo się także na dole tabeli. Ostatnią pozycję opuściła Polonia Głubczyce i to w jakim stylu. Podopieczni Jana Śnieżka rozbili bowiem 5-1 LZS Walce. Teraz w roli outsidera „wymienił” ją Stegu Start Jełowa, gdyż team ten uległ u siebie Po-Ra-Wiu Większyce 2-4. Przy okazji tego zwycięstwa ekipa spod Kędzierzyna-Koźla zapewniła sobie utrzymanie. Bardzo blisko tego są także przedstawiciele PPO Piasta Strzelce Opolskie, którzy ograli 3-2 Protec Victorię Chróścice. Z kolei sytuacja tej drużyny robi się coraz trudniejsza. Jeszcze gorzej jest w Unia Krapkowice, która znowy wysoko przegrała. Tym razem z Fortuną Głogówek. Poległa bowiem 1-5 i to u siebie.
Strzelcy bramek
- Polonia Głubczyce – LZS Walce 5-1
Bramki: Piotr Jamuła (dwie), Łukasz Bawoł, Brendon, Sebastian Witka – Przemysław Zawadzki. - Unia Krapkowice – Fortuna Głogówek 1-5
Bramki: Fabian Przybyła – Mateusz Wójcik, Jakub Sadlej (dwie), Wójcik, Michał Koc, Adam Zalewski. - Stegu Start Jełowa – Po-RaWie Większyce 2-4
Bramki: Błażej Romanowski, Sime Marusic – Bartosz Borowiec, Maciej Łapuńka, Patryk Linek, Mateusz Martyniuk. - Małapanew Ozimek – Skalnik Gracze 4-1
Bramki: Michał Bienias (dwie), Kacper Kamiński, Fabiano Cesar – Dawid Dulski. - Piast Strzelce Opolskie – Victoria Chróścice 3-2
Bramki: Jakub Kozołup, Patryk Kałka, Piotr Buchalik – Kornel Skorzybót, Dastin Polok. - LZS Starowice – Ruch Zdzieszowice 2-2
Brami: Adam Seta (dwie) – Dariusz Zapotoczny, Piotr Strzelecki. - OKS Olesno – MKS Gogolin 1-1
Bramki: Adam Huć – Konrad Titz. - Odra II Opole – LZS Piotrówka 0-1
Bramki: Kacper Stępień.