Warto było jednak w hali pojawić się nieco wcześniej. Gdyż gospodarze oficjalnie zaprezentowali kadrę na nowy sezon 2024/25. Otwarty był również Sklep Kibica, gdzie dostępne były gadżety przygotowane specjalnie z okazji 30-lecia klubu, jak również piłki z autografami „nowej drużyny”. W przerwach meczu występy artystyczne zapewnią utalentowane młode gimnastyczki z zespołu Magia. Ponadto na kibiców obecnych w hali czekały konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, a po meczu można było spotkać kędzierzyńskich zawodników, zrobić pamiątkowe zdjęcie i otrzymać autograf.
Jeśli chodzi o sam pojedynek to w inauguracyjnej partii ton zdawali się nadawać goście. Jakby nie było prowadzili w różnych jej częściach 10:7, 16:14 czy 21:19. Kędzierzynianie jednak nie odpuszczali i nie tylko nie pozwalali się im bardziej rozpędzić, ale i na finiszu w końcu ich dogonili… a następnie przegonili. Niemniej potrzebowali do tego gry na przewagi, którą wygrali 26:24.
W kolejnej odsłonie już poszli za ciosem i od początku panowali na parkiecie. Szybko odskoczyli na 8:4, a potem już trzymali rękę na pulsie triumfując przewagą pięciu piłek.
To w końcu podziało na podopiecznych Daniela Plińskiego, którzy po kolejnej zmianie stron powrócili na dobre tory. Na tyle, że w pewnym momencie było już 16:12 dla nich. Co prawda w końcówce miejscowi niemalże ich doszli (22:23), ale ostatnie słowo należało do graczy Stali.
Czwarta część, tak jak i pierwsza dostarczyła najwięcej emocji. Żadna z ekip nie zamierzała odpuszczać i znowu doszło do gry na przewagi. Tak jak i wówczas był happy end dla miejscowych. I znowu w stosunku 26:24.
Czytaj także: Klasa A. Zostało już tylko osiem ekip z kompletem wygranych