Tomasz Kostuś: Ministerstwo Zdrowia ma 14 dni na odpowiedź
Tomasz Kostuś na skandaliczny wynik konkursu zareagował jeszcze przed konferencją prasową Opolskiego Centrum Onkologii. W piątek 20 października szef tej jednostki i wicemarszałek punktowali niesprawiedliwe i rażące aspekty podziału rządowych pieniędzy. Województwo opolskie jako jedyne w Polsce zostało pominięte w podziale kwoty 4,2 mld zł.
– Na podstawie dokumentów i rozmowy z dyrektorem Markiem Staszewskim zarejestrowałem interwencję poselską 19 października. To chyba najszybsza i najskuteczniejsza forma reakcji, bo wynika wprost z ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Ministerstwo ma 14 dni na odniesienie się do sytuacji – mówił Tomasz Kostuś.
– Jestem wstrząśnięty skalą możliwych konsekwencji tego rozstrzygnięcia. Chodzi o kwestie bezpieczeństwa zdrowotnego mieszkańców regionu. Mówimy o wiodącej jednostce specjalistycznej na Opolszczyźnie. Od ministerstwa żądam wyjaśnień i uzasadnienia w sprawie tego skandalicznego rozstrzygnięcia – dodał
Zjednoczenie ponad barwy polityczne
Tomasz Kostuś w środę (25 października) miał się udać do Warszawy i zabiegać o umówienie spotkania w ministerstwie zdrowia.
– Gdy tylko otrzymam jakiś termin poinformuję naszych parlamentarzystów. Uważam, że opolska drużyna 15 parlamentarzystów powinna połączyć siły w tej sprawie. Bez względu na barwy polityczne – podkreśla poseł Koalicji Obywatelskiej.
Deklaruje, że będzie drążył temat wsparcia dla Opolskiego Centrum Onkologii, w ramach ponownego rozpatrzenia wniosku bądź z innej puli pieniędzy.
Dodajmy, że także Tomasz Siemoniak zadeklarował wsparcie dla opolskiej onkologii. Zapowiedział interwecję w tej sprawie.
Czytaj też: Kolejki do opolskich lekarzy. Na wizyty do części specjalistów trzeba czekać latami!