Turniej siatkówki plażowej w Nogowczycach ku pamięci Tomasza i Damiana
Podczas wakacji 2009 roku młodzi mieszkańcy Nogowczyc poszukiwali sobie rozrywki. Ekipa znajomych uznała, że fajnym pomysłem będzie budowa boiska do siatkówki plażowej.
– Oglądaliśmy jej całkiem sporo w telewizji. I uznaliśmy, że fajnie byłoby móc grać w nią w naszej wsi – wspomina Hubert Ibrom, burmistrz Ujazdu, wywodzący się z Nogowczyc.
– Boisko wykonaliśmy własnym sumptem. W prace zaangażowanych było kilkanaście osób. Teren udostępniła nam rodzina Tomka Heidego. Piasek kupiliśmy z pomocą wioski, gminy i sponsorów – opowiada.
Rok 2010 przyniósł mieszkańcom Nogowczyc tragiczne wieści. Tomasz Heide oraz Damian Pszczelorz, jego sąsiad i przyjaciel, zginęli w wypadku samochodowym.
– Pracowali w Austrii, wracali do domu na weekend – wspomina burmistrz Ujazdu. – Gdy jechali przez Czechy, doszło do wystrzału opony. Ich auto się rozbiło, ponieśli śmierć na miejscu…
Luźne zasady turnieju
Młodzież z Nogowczyc nie chciała jednak, aby to był koniec. W wakacje 2011 przyjaciele Tomasza i Damiana zorganizowali imprezę ku ich pamięci. Tak zrodził się turniej siatkówki plażowej w Nogowczycach.
– Normalnie jubileuszowa, 10. edycja odbyłaby się dwa lata temu, ale mieliśmy kilka lat przerwy z powodu pandemii. Dlatego odbędzie się w tym roku w sobotę 12 sierpnia – zapowiada Hubert Ibrom.
Miejsce jak zwykle to samo – boisko, które ekipa obecnych 30-latków z Nogowczyc wykonała, by urozmaicić sobie wakacje. Przyjedzie 16 drużyn, nie tylko z województwa opolskiego, ale i z sąsiednich regionów.
Turniej siatkówki plażowej w Nogowczycach rządzi się jednak swoimi prawami.
– Normalnie w tej dyscyplinie gra się dwóch na dwóch. Ale gdy tworzyliśmy boisko nie mieliśmy takich umiejętności, więc dopuszczalna była większa liczba osób w grze. Chodziło o to, by wspólnie spędzić czas – wyjaśnia Hubert Ibrom.
I takie zasady obowiązują do tej pory. – Gra tyle osób, ile ma w danej chwili ochotę. Nie liczy się wynik, tylko dobra zabawa. I pamięć o Tomku i Damianie, która dzięki tym turniejom pozostaje wiecznie żywa – stwierdza burmistrz Ujazdu.
Czytaj także: Kajakowa młodzież z Opola pokazała się podczas mistrzostw Polski