Oprócz sportowców po takie odżywki coraz częściej sięga młodzież obojga płci, chcąca w szybkim czasie „poprawić“ swój wygląd i sylwetkę. Popularność zyskały choćby batony proteinowe, białka, czy dżemy bez dodatku cukru.
Odżywka proteinowa składa się z białek mleka. Serwatka poddawana jest specjalnej filtracji i pozbawiana laktozy, tłuszczów i węglowodanów. Jak na swoich stronach internetowych przekonują producenci, produkt pod względem wartości odżywczej jest równorzędny z mięsem, jajkami czy produktami zawierającymi nabiał.
– Jestem przeciwniczką odżywek białkowych, które są sztuczne – podkreśla Angelika Sadowska, dietetyczka z Nysy. – Ich toksyczność w różnym stopniu może wpływać na organizm, dlatego nie popieram ich stosowania, w szczególności długotrwale.
Takie produkty klasyfikuje się jako środek spożywczy specjalnego przeznaczenia żywieniowego. Dla kogo więc są odżywki białkowe?
– Dzieci i młodzież powinny wystrzegać się tego typu produktów, ponieważ ich młode organizmy są w ciągłym rozwoju – wyjaśnia Angelika Sadowska. – Uważam, że na przykład jajka czy drób są lepsze na budowanie masy mięśniowej niż sztuczne odżywki białkowe. Dotyczy to zarówno młodzieży, jak i dorosłych.
Skonsultuj się z lekarzem lub dietetykiem
Producenci tych odżywek zastrzegają, że zwiększając jakąkolwiek spożywaną dawkę białka, należy skonsultować to z lekarzem lub dietetykiem, aby zadbać o bezpieczeństwo.
Strony reklamujące odżywki białkowe wskazują ponadto, że są one przewidziane dla osób aktywnych fizycznie. A przyjmując je należy zachować „odpowiedni umiar” oraz dostosować porcję pod swoje „indywidualne zapotrzebowanie na białko”. Tyle, że jak młody człowiek ma określić to swoje zapotrzebowanie? Większość robi to „na oko”, z nikim tego nie konsultując.
– Po kilku latach stosowania takich odżywek, w szczególności przez młode osoby, można nabawić się wielu poważnych problemów zdrowotnych – zaznacza dietetyczka. – Są to między innymi niewydolność nerek, czy obciążenie wątroby.
Natomiast z badań australijskich naukowców, które opublikowano na łamach „Nature Metabolism”, wynika, iż wprawdzie popularne odżywki białkowe doskonale wspomagają przyrost masy mięśniowej, ale mogą wywoływać poważne skutki uboczne. M.in. przyjmowane w dłuższym okresie czasu powodują otyłość, a nawet zmniejszają długość życia, gdyż zaburzają równowagę aminokwasową w organizmie.
Czytaj także: Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie. Z tym mamy problem