piątek, 13 czerwca, 2025
  • Redakcja
  • Newsletter
  • Kontakt
  • Gazetki promocyjne
  • Regulamin
  • Ochrona danych
Opolska360
  • Newsletter
  • Opole
  • Region
  • Sport
  • Tylko u nas
  • Biznes
  • Nauka
  • Dobra Energia
  • Razem dla Środowiska
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
Opolska360
  • Newsletter
  • Opole
  • Region
  • Sport
  • Tylko u nas
  • Biznes
  • Nauka
  • Dobra Energia
  • Razem dla Środowiska
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
Opolska360
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
REKLAMA
Home Tylko u nas

Psycholog sądowy: Ślady domowej przemocy nosimy przez całe życie

- Aż 32 procent dzieci – prawie co trzecie – doświadczyło przemocy ze strony dorosłych - mówi Weronika Potaczek, psycholog sądowy, kliniczny i psychoterapeuta, prezeska działająca na Podhalu Fundacji PoWer.

Krzysztof Ogiolda Krzysztof Ogiolda
2024-02-20
w Najważniejsze, Opole, Region, Tylko u nas
przemoc domowa

Przemoc domowa - fot. Freepik

REKLAMA

Krzysztof Ogiolda: Każdy z nas – bez badań wie – że dzieci i młodzież dotyka przemoc. Pytam panią, fachowca, jaka jest skala krzywdzenia młodych ludzi w Polsce?

– Do końca tego nie wiemy. Wiele spraw nie jest zgłaszanych. Przemoc domowa, niestety, lubi ciszę. Często tylko cztery ściany są świadkami tego, co się za tymi ścianami dzieje. Ale pewne dane mamy. W 2021 roku liczba osób, co do których istniało podejrzenie, że były dotknięte przemocą w rodzinie wynosiła ponad 75 tysięcy, z czego 15 procent stanowiły osoby małoletnie. W Polsce w 2020 roku ponad 42 tysiące dzieci zostało pokrzywdzonych przestępstwem. To dane Ministerstwa Sprawiedliwości. Policja wszczęła prawie 11 tys. postępowań, w których małoletni zostali uznani za osoby narażone na przemoc.

Podczas wygłoszonego w Opolu wykładu przytaczała pani także wyniki badań przeprowadzonych w 2023 roku przez Fundację Dajmy Dzieciom Siłę.

– Pokazują one, że w Polsce skala przemocy wobec dzieci jest cały czas duża. Dlatego powinniśmy problem wiedzieć, działać i tę sytuację zmieniać, by dzieci były bezpieczne. Najczęściej dzieci są ofiarami przemocy rówieśniczej. Aż 66 procent badanych powiedziało, że w ciągu minionego roku doświadczyło przemocy od swoich rówieśników. Formy tej przemocy się zmieniają i są coraz bardziej zaskakujące. Aż 32 procent dzieci – prawie co trzecie – doświadczyło przemocy ze strony dorosłych. Trudno nie pytać: Kto będzie chronił dzieci kiedy to rodzic krzywdzi? To jest nasze zadanie. Nie tylko psychologów, pedagogów. A nas wszystkich, osób dorosłych, jeśli się z przemocą wobec dzieci spotykamy.

Jeden z mitów dotyczących przemocy w wychowaniu mówi, że bardzo małe dziecko, doświadczając przemocy, nie pamięta tego, a więc i nie doznaje traumy.

– I to jest rzeczywiście mit. Doświadczenie krzywdy, traumy, to nie jest wyłącznie sprawa obrazów pamięciowych. To jest także reakcja układu nerwowego. Im mniejsze dziecko, które nie potrafi uciec ani się obronić, a jego układ nerwowy jest słabiej rozwinięty, tym ślad na jego układzie nerwowym zostaje większy. Małe dziecko płacze, bo ma jakąś potrzebę. Dostaje od matki ukojenie. Ona je tuli, bierze na ręce, całuje, okazuje mu czułość, zmienia pieluszkę. My tego nie pamiętamy, ale taki wzorzec relacji zostaje nam na całe życie. A jeśli matka w odpowiedzi na taki sam płacz, krzyczy, bije, zdarza się, że dusi dziecko, to ono tego nie pamięta. Ale wzorzec relacji jest taki: Kiedy zgłaszam potrzebę, to dostaję przemoc. I uczę się, że świat taki jest. W odpowiedzi na moją potrzebę, mogę dostać ból i przerażenie.

Osoby, które w dzieciństwie doświadczyły tzw. ciężkiej ręki któregoś z rodziców, przemocy często połączonej z alkoholem, zabierają to doświadczenie ze sobą – jako ciężar – na całe życie?

– To nie są proste do opisania rzeczy. Jak wspominałam wyżej, w pierwszych dniach, tygodniach, latach życia uczymy się relacji. Tego jak ludzie nas traktują a my ich. W dorosłości możemy ten wzorzec relacji zmieniać – na przykład chodząc na terapię – ale często on w tym dorosłym zostaje. I może w nas zostać obraz świata, który jest straszny, karzący, pełen obaw, że ktoś mi źle życzy, nie wierzy mi, chce mnie wykorzystać. To jest świat czarno-biały sprawcy i ofiary. Jak przychodzą do mnie kobiety, w których domu rodzinnym były przemoc i alkohol, to one często opowiadają mi podobną historię: Obserwowałam mojego ojca, który pił i bił matkę. I cały czas sobie powtarzałam, że nie chcę mieć męża, który pije. A proszę zobaczyć, jakiego wybrałam…

Dlaczego niektóre z tych pań wybierają męża uzależnionego?

– Odpowiedź nie jest prosta, wpływa na to wiele czynników. Ale jednym z nich jest to, że nieświadomie powtarzają to, co znają. Jednak obserwujemy również osoby, którym się udaje stworzyć szczęśliwy związek, ze względu na ich zasoby psychiczne. Ale także ze względu na otoczenie – fajnego męża lub żonę, środowisko zawodowe, w którym się spełniają, zrealizować pozytywnie. Jakiś wzorzec dawnej relacji w nich zostaje. Ale on nie dominuje nad ich życiem i nie zamyka im drogi do bycia szczęśliwymi.

Często osoby, które są przeciw biciu małych dzieci (aż po wiek nauczania początkowego włącznie) i mówią wręcz, że wprowadziłyby do konstytucji zakaz fizycznej przemocy wobec nich, dopuszczają lanie jako karę bardzo rzadką, może raz w życiu, jako wyznaczającą granicę: nie wolno kraść, kłamać itp.

– To jest ważne pytanie. Kiedy pracuję z rodzicami, którzy mają wątpliwości czy klapsy są szkodliwe czy jednak wychowawcze, to przypominam, że po pierwsze są w Polsce od lat – bo od 2010 roku – zabronione prawem. Ale porównajmy metody wychowawcze do pozostawania w relacji. Rodzice często mówią, że skoro dziecko zrobiło źle, powinno zostać ukarane, ponieść konsekwencje. Pytam: Czy jak żona zrobi coś inaczej niż chce mąż albo mąż inaczej, niż wyobraża sobie żona, to oni też dostają przysłowiowego klapsa? Nie dopuszczamy do bicia się nawzajem. Czujemy, że to jest przekraczające jakąś wewnętrzną normę. Wobec dzieci też tak jest. Też przekraczamy normę. Gdyby przemoc wychowawcza rozwiązywała problemy, mojego zawodu by nie było. Nie byłoby trudności z dziećmi. Dzieci dla bezpiecznego rozwoju potrzebują cierpliwości, miłości, spokoju. A nie lęku, gróźb czy przemocy.

Częściej niż kiedyś wiemy, że to jest nieskuteczne?

– Nasze podejście do dzieci się zmienia. Wielu rodzicom udało się odejść od zasady „dzieci i ryby głosu nie mają”. Chcą swoje dzieci widzieć i słyszeć. Przychodzą o tym rozmawiać i już to jest bardzo ważne, że się swoimi myślami, wątpliwościami dzielą. Nie widzę minusów niestosowania przemocy. Klapsy można wymienić na inne sposoby. Bo dzieci potrzebują konsekwencji, uporządkowania świata itd. To my dorośli jesteśmy odpowiedzialni za ich bezpieczeństwo.

Będę się upierał, że i za stawianie jasnych wymagań. Serdecznie nie znoszę mówienia o wychowaniu bezstresowym. Wielu z nas łatwo i chętnie myli wychowanie bez przemocy z wychowaniem bez wymagań.

– Moda na wychowanie bezstresowe rzeczywiście była. Choć nie znam żadnych opracowań w psychologii mówiących o takim modelu wychowawczym. To był raczej populizm. Świat bywa fajny i bywa niefajny. Są sytuacje przyjemne i stresujące. Wychowanie powinno pomagać w takim całościowym przeżywaniu świata i życia. Dzisiaj często błędy wychowawcze popełniają tzw. dobrzy rodzice, którzy bardzo pragną, aby świat dziecka był tylko przyjemny, łatwy i szczęśliwy. I taki świat często już w przedszkolu starają się stwarzać. Zapominają, że z tym „niefajnym światem”, ich dziecko kiedyś i tak się spotka. Jeśli w grupie przedszkolnej pojawia się Karolek, który dokucza naszemu dziecku, rodzice są gotowi zrobić wiele, by Karolka z niej usunąć. Jeśli ich dziecko ileś razy dostaje informację, że mama bardzo go kocha i wszystko dla niego zrobi (to jest przyjemne), to jednocześnie otrzymuje od tej samej mamy nieuświadomioną przez nią informację: Jesteś słaby, ja sobie poradzę za ciebie. To dziecko nie uczy się, że może pokonać i pokona jakąś trudność, przeszkodę. Może upraszczam, jednak na co dzień widzę młodych ludzi, którzy mają niską samoocenę, nie potrafią radzić sobie z przeciwnościami losu. Są samotni pragną życia które będzie tylko przyjemne i łatwe. Dlatego tak kluczowe jest uczenie się od wczesnych lat swojej sprawczości, potrafię sobie z tym poradzić.

Jednocześnie sporo dzieci dotyka zjawisko parentyfikacji. Proszę przypomnieć, co to takiego?

– Z parentyfikacją mamy do czynienia wtedy, gdy nasi mali pacjenci przejmują się mamą, a nie odwrotnie. Te dzieci przejmują odpowiedzialność za stan emocjonalny rodziców. Tak się dzieje, gdy dziecko słyszy od mamy: „Boli mnie głowa, bo ty mnie nie słuchasz”. Albo „To wszystko przez ciebie, bo nie spełniasz moich oczekiwań”. Dzieci mają to do siebie, że mogą czasem nie słuchać. Nastolatek czasem nie słucha, bo w ten sposób buduje swoją autonomię. Żeby potem potrafił powiedzieć, czego chce i czego nie chce, negocjować z pracodawcą, który dokłada mu dodatkową robotę. Tymczasem dostaje strzał: Od ciebie zależy stan emocjonalny twojej matki. To jest nadodpowiedzialność za rodziców. Jednocześnie te dzieci mają często nadmiar obowiązków. Bo to one gotują, dbają o dom, zajmują się rodzeństwem itd. Część rodziców traktuje dzieci jak przyjaciół i dzielą się z nimi trudnościami swego małżeństwa, życia zawodowego itd.

Co wiemy o skali przemocy seksualnej?

– Dwadzieścia sześć procent dzieci deklaruje, że doświadczyło wykorzystania seksualnego bez kontaktu fizycznego. Zostały one zmanipulowane, wykorzystane. Były namawiane, by czynności seksualne podejmować. Są namawiane przez dorosłych by przysłały swoje zdjęcia albo się dotykały. Ośmiu procent dzieci i młodzieży dotyczy problem wykorzystania seksualnego z kontaktem fizycznym.

To nie jest „tylko” osiem procent…

– Oczywiście, że nie. Wystarczy sobie wyobrazić, że w naszych szkołach – statystycznie – na każde sto dzieci, ośmiorga może dotyczyć ten problem.

Przemocy rówieśniczej nie wymyślono w XXI wieku. Byłem dzieckiem dobre pół stulecia temu. Nie znam chłopaka – z sobą samym włącznie – który nie bił się z kolegami obok trzepaka albo na szkolnym podwórku i nie wracał do domu z zasinionym okiem, albo krwawiącym nosem.

– Proszę zwrócić uwagę, że jak się kiedyś koledzy poszarpali pod blokiem, to tam miał miejsce początek, rozwinięcie i koniec tego zdarzenia. Dzisiaj przemoc przenosi się do sieci. I ona może trwać bardzo długo. Jakiś film albo zdjęcie może stać się dla dzieci viralem. Ono już tam zostanie.

Przemoc rówieśnicza w internecie może też mieć postać bardzo ostrej agresji słownej…

– W czasie wykładu cytowałam wpisy internetowe jednej z grup klasowych. „Kto pisał sprawdzian z romantyzmu sam, poza terminem?” – pyta uczeń. Kolega odpisuje: „Nikt”. „Zamknij pizdę. Bo cię rozje…” – odpowiada mu tamten. Wiele osób z klasy to przeczytało. Nikt nie zareagował. Młodzi są dziś tak przyzwyczajeni do agresji, że wcale nierzadko, jak się znęcają nad młodszym kolegą, nagrywają filmik i sami wrzucają go do sieci. Przemoc rówieśnicza w dużej mierze przeniosła się do świata on-line.

Bo młodzi właśnie tam są…

– W 2022 roku polski nastolatek korzystał średnio pięć godzin i trzydzieści sześć minut. A w weekendy sześć godzin i szesnaście minut z internetu, spędzając ten czas przed ekranem komórki. Sieć to jest przestrzeń bardzo dobrze znana przez dzieci. Dorośli często za nimi nie nadążają. A dzieciaki przyzwyczajają się do przemocy. Odwrażliwiają się. To, co nas mogłoby zatrzymać, na nich często nie robi już wrażenia, skoro agresja w sieci jest powszechna.

To jest dla rodziców ogromna pokusa: Kupię komórkę, zapłacę za internet i dziecko samo się zajmie. Byłem kiedyś świadkiem scenki w autobusie. Pani wsiadła i wniosła wózek – sportówkę z może dwuletnim dzieckiem. Postawiła wózek obok siebie, a następnie wyjęła z torebki telefon i wręczyła maluchowi. Radził sobie świetnie. Ale mama – a przejechaliśmy razem kawał miasta – nie zamieniła z nim ani słowa. Nie pokazała, co można zobaczyć za oknem itd.

– Rodzice często nie pamiętają, że narażają swoje dzieci na emocjonalne osamotnienie. Dlatego, że bo ich pociechy w sieci pozostają same. I mogą tam spotkać wszystko. My dorośli nie do końca potrafimy odkryć, jak świat młodych dzisiaj wygląda. Robimy różne badania, a mimo to wielu rzeczy nie wiemy. Mamy do czynienia z pierwszym pokoleniem, które nie żyło bez internetu. Ale też często jako dorośli nie dbamy o to, by dzieci sięgały w internecie po te treści, które mogą być dla nich. Nie dość, że one często za wcześnie są dopuszczane do telefonu (już przed upływem dwóch lat życia), to do treści niedostosowanych do ich wieku. Z czasem treści agresywne nie robią na nich wrażenia. Wydaje się im, że przeklinanie jest w porządku i pełne niechęci komentarze także. Trochę tak, jakbyśmy, pracując w szpitalu, przez lata co dzień oglądali w sieci rany cięte. Proszę zwrócić uwagę, że wielu z nich sięga po narzędzie, jakim jest agresja, kiedy sami są niepewni, jak mają żyć. Często wybierają agresję właśnie wtedy, kiedy mają kryzys, nie radzą sobie ze światem. Nie wiedzą, czy są wystarczająco dobrzy i fajni, więc sięgają po agresywność.

Za tą demonstrowaną pewnością ukrywa się często lęk?

– Powtarzam to często terapeutom i rodzicom, którzy do mnie przychodzą: Za wrogością zazwyczaj ukrywa się lęk: Boję się, że ty mnie zranisz, więc ja ranię pierwszy. Z funkcjonowaniem on-line łączy się stała niepewność: Kto coś o mnie napisze, skomentuje. Taka niepewność, bycie w nieustannym stresie, sprzyja zachowaniom agresywnym.

Weronika Potaczek była gościem konferencji „Ochrona dzieci przed przemocą – nowe regulacje prawne, w tym Standardy Ochrony Małoletnich”, którą w Opolu zorganizował Regionalny Ośrodek Pomocy Społecznej. Wygłosiła wykład pt. „Dziecko pokrzywdzone przestępstwem – konsekwencje krzywdzenia”.

Czytaj też: Młodzi pod presją oczekiwań. Są samotni, a roszczeniowość to przykrywka

***

Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.

Tags: depresjapsychiatria dziecięcazdrowie Opole
REKLAMA

Czytaj więcej

Hip-hop na festiwalu Opole 2025
Najważniejsze

Opole 2025. Hiphopowa energia rozbujała amfiteatr

Piotr Guzik
1 godzinę temu
0

Jeśli miałbym wymienić trzy zmory festiwalu w Opolu, to są to: esemesoza, konferansjerka oraz fundowanie kolejnych sentymentalnych podróży do muzyki...

Czytaj więcejDetails
Opole 2025 Debiuty
Najważniejsze

Opole 2025. Debiuty jak chrzest bojowy – i dla wykonawców, i dla realizatorów

Piotr Guzik
3 godziny temu
0

Nie jest łatwo zmierzyć się z dużą sceną i wielką widownią. Szczególnie, jeśli na tej widowni nie brak pustych sektorów....

Czytaj więcejDetails
Rzeźba Ewy Demarczyk w Opolu
Opole

Rzeźba Ewy Demarczyk w Opolu odsłonięta. Gwiazda ma związki rodzinne z naszym miastem

Anna Konopka
7 godzin temu
0

Rzeźba Ewy Demarczyk stanęła przy Stawku Zamkowym przy ul. Barlickiego w Opolu. Autorem dwumetrowego pomnika odlanego z brązu jest uznany...

Czytaj więcejDetails

OPOLSKA TV

KUP e-WYDANIE

NAJPOPULARNIEJSZE

  • wypadek pod Dąbrową nagranie

    Tragedia pod Dąbrową. W sieci jest nagranie wypadku

    0 udostępnienia
    Usdostepnij 0 Tweet 0
  • Nowy lokal na rynku w Opolu. Włoska knajpa w miejscu… włoskiej knajpy

    0 udostępnienia
    Usdostepnij 0 Tweet 0
  • Wypadek w Toyota Park w Opolu. Nie żyje 55-letni mężczyzna

    0 udostępnienia
    Usdostepnij 0 Tweet 0
  • Tragedia w Dąbrowie – nowe fakty. Klub poinformował o śmierci kibica

    0 udostępnienia
    Usdostepnij 0 Tweet 0
  • Śmiertelny wypadek na DK46 w Dąbrowie. Nie żyją dwie osoby

    0 udostępnienia
    Usdostepnij 0 Tweet 0
REKLAMA

PRZEGLĄDAJ PO KATEGORIACH

  • Biznes
  • Dobra Energia
  • Ekologia
  • Najważniejsze
  • Nauka
  • Opole
  • Opolski Biznes
  • Region
  • Sport
  • Tylko u nas
REKLAMA

PRZEGLĄDAJ PO TAGACH

Arkadiusz Wiśniewski biznes biznes opole Diecezja Opolska ekologia Futsal GDDKiA Opole Gwardia Opole Historia inwestycje opole inwestycje opolskie Koalicja Obywatelska Opole komunikacja Opole Koszykówka Kościół Opole Kościół Opolskie Krapkowice kultura kultura opole Kędzierzyn-Koźle MKS Kluczbork Mniejszość Niemiecka MZD Opole Nysa Odra Opole Opolska policja PiS PiS Opole Piłka nożna Piłka ręczna Platforma Obywatelska Opole (PO) Policja Opole powódź 2024 Prokuratura Opole PSL Opole reklama Siatkówka Stal Nysa Uniwersytet Opolski Urząd Marszałkowski Opole Urząd Miasta Opole Wybory do Sejmu i Senatu 2023 Wybory parlamentarne 2023 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zdrowie Opole
REKLAMA
  • Redakcja
  • Newsletter
  • Kontakt
  • Gazetki promocyjne
  • Regulamin
  • Ochrona danych

© Wydawnictwo SIlesiana 2022-2025

Welcome Back!

Login to your account below

Forgotten Password?

Retrieve your password

Please enter your username or email address to reset your password.

Log In

Add New Playlist

Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
  • Strona główna
  • Newsletter
  • Opole
  • Region
  • Sport
  • Tylko u nas
  • Biznes
  • Nauka
  • Razem dla środowiska
  • Dobra Energia
  • Gazetki promocyjne
  • Redakcja
  • Kontakt

© Wydawnictwo SIlesiana 2022-2025