Pościg za policjantką w Opolu zakończył się w rejonie Opolskiego Teatru Lalki i Aktora. Wcześniej, kierująca osobowym Volkswagenem nie zatrzymała się do policyjnej kontroli.
Pościg za policjantką w Opolu. Dziecko na pokładzie
Do zdarzenia doszło w niedzielę 16 listopada późnym wieczorem. Kierująca nie zatrzymała się do kontroli, a funkcjonariusze od razu ruszyli za osobowym Volkswagenem. Zgodnie z informacją przekazaną przez policjantów, pościg nie trwał długo. Rozczarowanie pojawiło się po wylegitymowaniu kierującej.
Od 42-latki czuć było woń alkoholu. Dodatkowo okazało się, że za kierownicą siedziała funkcjonariuszka Wydziału Wykroczeń opolskiej komendy policji. Kolegom po fachu odmówiła badania alkomatem.
Do redakcji dotarły sygnały, jakoby pijana funkcjonariuszka wiozła ze sobą dziecko.
– Dziecko po zatrzymaniu zostało przekazane policjantom – mówi nasz informator.
Zapytaliśmy o tę kwestię prokuraturę, czekamy na odpowiedź.

Sprawą zajmuje się prokuratura i biuro spraw wewnętrznych
Funkcjonariuszka już została zawieszona w czynnościach służbowych, jej sprawą zajmuje się Biuro Spraw Wewnętrznych – czyli policja w policji.
Prokuratura postawiła jej dwa zarzuty. Pierwszy odnosi się do kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, a drugi do niestosowania się do zaleceń funkcjonariusza – czyli ucieczki przed kontrolą.
Za pierwsze złamanie prawa grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności. Ucieczka przed policją grozi nawet 5-letnią odsiadką.
Czytaj też: Przejścia sugerowane w Opolu. Tu piesi nie mają pierwszeństwa
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania



