To był pościg prawie jak w filmie „Mistrz kierownicy ucieka”. Tyle, że uciekinier poruszał się na dwóch kołach, a nie czterech. Jego finałem może być też rekordowy mandat dla motocyklisty.
Do zdarzenia doszło 27 lipca. Zaczęło się o godzinie 10.30 od próby kontroli drogowej. Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Kępnie patrolowali trasę krajową nr 39 w miejscowości Mroczeń i chcieli wylegitymować jadącego nią motocyklistę. Kierujący yamahą nie zatrzymał się jednak.
– Na widok oznakowanego radiowozu, najpierw zwolnił, a następnie gwałtownie przyśpieszył i rozpoczął ucieczkę w kierunku miejscowości Grębanin. Policjanci dawali mu sygnały świetlne i dźwiękowe, aby się zatrzymał. Motocyklista nie reagował na nie i kontynuował ucieczkę, popełniając wykroczenie za wykroczeniem – relacjonuje sierżant sztabowy Rafał Stramowski, oficer prasowy komendanta policji w Kępnie.
Trzy przestępstwa i 57 wykroczeń
W pogoń za 48-letnim mieszkańcem gminy Baranów (powiat kępiński) ruszyły cztery radiowozy. Mężczyzna uciekał przez Kępno, a następnie drogą krajową nr 11 w kierunku Kluczborka. Popełnił łącznie 57 wykroczeń drogowych. Były to m.in. przekroczenia prędkości, przekraczanie linii ciągłych na jezdni, wyprzedzanie na pasach i w miejscach niedozwolonych. W trakcie pościgu komenda w Kępnie skontaktowała się z komendą w Kluczborku i ta ustawiła w Byczynie policyjną blokadę. Motocyklista ją ominął.
– Spowodowało to, że nie wjechał do Kluczborka. Był zmuszony skręcić w boczną drogę. Tam zwolnił, bo asfalt się skończył, zastąpiła go nawierzchnia szutrowa. Tam czekali już nasi policjanci – podkreśla rzecznik kępińskiej policji.

Funkcjonariusz drogówki z Kępna użył radiowozu, by uderzyć w tylne koło motocykla. Jednoślad się przewrócił. Wtedy mężczyzna został obezwładniony i zatrzymany w areszcie. Przeprowadzone badanie narkotesterem wykazało, że 48-latek kierował pod wpływem środków odurzających. Co więcej, nie miał uprawnień do kierowania motocyklem i miał przy sobie marihuanę.
Rekordowy mandat dla motocyklisty? Grozi mu ponad 46 tys. zł kary!
Mieszkańcowi gminy Baranów przedstawiono zarzuty popełnienia trzech przestępstw:
- niezatrzymania się do kontroli drogowej,
- prowadzenia pojazdu po środkach odurzających,
- posiadana narkotyków.
– Według policyjnego taryfikatora 48-latkowi za popełnione wykroczenia może grozić kara finansowa 46 450 złotych oraz 610 punktów karnych. Za popełnione przestępstwa grozi kara pozbawienia wolności do pięciu lat – wylicza sierżant sztabowy Rafał Stramowski.
Możliwe jest, że 48-letni motocyklista otrzyma rekordowy mandat. Jak pod koniec maja 2023 roku donosiła „Rzeczpospolita”, 27-letni motocyklista uciekając przed policją otrzymał łącznie 197 punktów karnych oraz 35 tys. zł kary. Kierowca jednośladu zatrzymany pod Kluczborkiem mocno go więc „przebija”.
Sprawa swój finał znajdzie w sądzie, gdzie ostatecznie kierowca jednośladu odpowie za wszystkie popełnione przestępstwa oraz wykroczenia.
Czyta także: Jeden pojechał pijany do sklepu, drugi z niego wracał. Skończyli w rowie
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.