O tym, że pływalnia Wodna Nuta w Opolu została wyłączona z użytkowania MOSiR poinformował we wtorek 21 listopada przed godz. 12.00. Godzinę później obiekt był zamknięty.
– To jest jakaś paranoja – skarży się pan Szymon z Opola. – Jakiś czas temu kupiłem karnet na korzystanie z tego obiektu. Główna, 50-metrowa niecka ostatnio częściej była wyłączona, niż dostępna.
– Owszem, w tym czasie dostępne są inne części obiektu. Ale nie po to płacę, by nie móc korzystać z jednej z jego największych atrakcji. A od wtorku okazuje się, że Wodna Nuta w ogóle nie jest dostępna. I nie wiadomo na jak długo! – denerwuje się mężczyzna.
Wodna Nuta w Opolu – problem z bakterią
Marcin Sabat, dyrektor MOSiR, wskazuje, że powodem zamykania głównej niecki pływalni były przypadki wykrywania bakterii w systemie cyrkulacji wody, który ją obsługuje.
– Wszystkie wymagane badania realizowane przez służby sanitarno-epidemiologiczne nie wykazały obecności zanieczyszczeń w samej niecce 50-metrowego basenu sportowego. Bakterii nie ma również w systemach cyrkulacji pozostałych niecek – podkreśla.
Wskazuje, że diagnozują problem wykryto usterkę, która ma wyeliminować problem z basenem sportowym. Zauważa, że stąd też zamknięcie całej pływalni.
– W trakcie działań naprawczych podjęliśmy decyzję o „głębszej” interwencji i zatrzymaniu systemu cyrkulacji oraz uzdatniania wody na obiekcie. Pozwoli to w sposób kompleksowy wyeliminować pojawiające się ostatnio niedogodności i doprowadzić do podniesienia komfortu użytkowania obiektu przez naszych klientów – argumentuje Marcin Sabat.
Dyrektor MOSiR zaznacza, że prac tych nie można prowadzić bez wyłączenia wszystkich systemów cyrkulacji, filtracji i uzdatniania wody. Także na innych nieckach.
– Karnety można wykorzystywać na KP Akwarium lub zgłosić się celem przedłużenia ważności posiadanego karnetu – informuje.
Pływalnia Wodna Nuta w Opolu – klienci skarżą się na zimno
Na tę chwilę nie wiadomo jak długo w związku z pracami zamknięta będzie pływalnia Wodna Nuta w Opolu. Ale problem z częstym zamknięcie basenu sportowego to nie jedyne zastrzeżenie, jakie sygnalizują klienci.
– Tam jest też najzwyczajniej w świecie chłodno. O wiele chłodniej, niż na podobnych obiektach w innych miastach – zauważa pan Szymon.
Z podobnym problemem zgłosił się też do nas rodzic jednego z dzieci ze szkółki pływackiej, która prowadzi zajęcia na Wodnej Nucie.
Dyrektor MOSiR: Zmienimy ustawienia
Marcin Sabat mówi, że pracownicy obiektu pilnują, aby warunki cieplne były tam stabilne i komfortowe. Zaznacza, że podobne temperatury panują tam we wrześniu, październiku i listopadzie.
– Oczywiście można mieć wrażenie, że przemieszczając się po obiekcie temperatura się zmienia. Ale to efekt, na który wpływ mogą mieć np. otwieranie drzwi w szatniach oraz napływ chłodniejszego powietrza z holu – zauważa.
– Ponadto warto wskazać, że ze względu na funkcję poszczególnych niecek, temperatura regulowana jest do ich przeznaczenia. W „solance” utrzymywana jest w okolicach 33-34 stopni Celsjusza. W niecce rekreacyjnej to okolice 28-29 stopni, a w niecce sportowej w okolicach 27 stopni. Wynika to z różnego charakteru tych niecek. Dla przykładu, w basenie sportowym ruch realizowany jest przy dużej intensywności, dlatego temperatura musi być niższa. W efekcie, przechodząc z niecki na nieckę odczuwalna jest różnica temperatury wody – tłumaczy.
Marcin Sabat zaznacza, że pomimo tego pracownicy MOSiR dokonali analizy sytuacji.
– Zmieniamy ustawienia węzła cieplnego, tak aby temperatura na obiekcie spełniała oczekiwania użytkowników. Będziemy monitorować sytuację i reagować – zapewnia.
Przypomnijmy, że w wakacje pływalnia Wodna Nuta w Opolu także była zamknięta. Powodem były prace remontowe.
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.