Opolskie Centrum Onkologii z supernowoczesnym sprzętem
Opolskie Centrum Onkologii (OCO) zdobyło ponad 2 mln zł na zaawansowane technologie, które przyspieszą diagnozowanie i leczenie pacjentów. Przekazanie umów dotacyjnych na dwa projekty odbyło się w poniedziałkowe południe z udziałem szefa opolskiej onkologii, marszałka i wicemarszałek województwa.
Pierwszy z nich, warty 1 726 298,09 zł (1 726 298,09 zł z budżetu Samorządu Województwa Opolskiego i 898,09 zł – środki własne OCO), dotyczy kupna systemu mikroskopii wirtualnej, które będzie jednym z najnowocześniejszych takich urządzeń w Polsce. Na ten projekt składa się skaner szkiełek mikroskopowych, serwer oraz oprogramowanie do analizy obrazu w opolskim ośrodku.
– Dzięki temu skanerowi obecność lekarza na terenie OCO nie będzie już konieczna. Próbkę, a dokładnie jej skan, będzie można wysłać na każde z urządzeń przenośnych, jak np. komputer, tablet, telefon. W związku z tym, z każdego miejsca taką próbkę będzie można ocenić i dać o niej swoją opinię – tłumaczy Marek Staszewski, dyrektor OCO.
Okazuje się, że to szczególnie cenne. Bowiem liczba lekarzy patomorfologów jest bardzo ograniczona.
– My jako OCO współpracujemy obecnie z trzema takimi specjalistami, z czego jeden spędza ok. czterech godzin dziennie w samochodzie dojeżdżając do nas i wracając do domu. Nowy sprzęt pozwoli ten czas wykorzystać na badania – stwierdza.
Diagnostyka na odległość – szybsza diagnoza i leczenie
O tym, jak ważny jest sprzęt, który wkrótce trafi na onkologię w Opolu przekonana jest również dr hab. n. med. Barbara Radecka, jedna z inicjatorek pozyskania maszyn.
– Bardzo cieszymy się z tego nowego sprzętu wraz z patomorfologami, którzy pracują w naszym szpitalu i oceniają fragmenty tkanek pod mikroskopami. Teraz będzie możliwość diagnozowania większej liczby chorych w krótszym czasie – podkreśla dr hab. n. med. Barbara Radecka, zastępca dyrektora ds. lecznictwa w OCO.
Jak przypomina, skaner stwarza możliwość diagnostyki na odległość. Stąd intensywny rozwój telepatomorfologii, która oszczędza czas ograniczając konieczność przemieszczania się specjalistów.
– Teraz taki patomorfolog nie musi być fizycznie w OCO, ale może pracować w domu przy zastosowaniu odpowiedniego oprogramowania. Skaner, który trafi do naszego szpitala będzie skanował obraz tkanki pod mikroskopem. Następnie ten obraz na ekranie swojego monitora będzie mógł wyświetlić lekarz – wyjaśnia dr Radecka.
– Już sam moment podjęcia próbek do badań histopatologicznych wiąże się z długim oczekiwaniem na wynik badania. Tak więc ktoś, kto prawdopodobnie przechodzi najważniejsze badanie w życiu, czeka na nie z niecierpliwością czasem pięć lub sześć tygodni. To już psychologicznie wykańczające. Nie wspominając o tym, że stan zdrowia takiej osoby często jest już stanem chorobowym. W momencie, gdy kupujemy taki sprzęt, ten cały proces zachodzi szybciej. Współpracownicy OCO nie będą musieli już przyjeżdżać z Gliwic czy Wrocławia. Wszystko odbędzie się szybciej – mówi Andrzej Buła, marszałek województwa opolskiego.
Mammograf cyfrowy ułatwi dostęp do profilaktyki
Drugi projekt, na który Opolskie Centrum Onkologii zdobyło kwotę 1 154 700 zł (500 tys. zł z budżetu Samorządu Województwa Opolskiego, 650 tys. zł z Ministerstwa Zdrowia, 4 700 zł z budżetu OCO), dotyczy zakupu, dostawy i instalacji mammografu cyfrowego wraz z adaptacją istniejącego pomieszczenia terapeutycznego mammografu pod instalację nowego urządzenia w Zakładzie Diagnostyki Obrazowej.
– To będzie nasz drugi mammografii. Prócz badań typowo przesiewowych, realizujących programy profilaktyczne, wykonujemy badania zlecane przez lekarzy pracujących w OCO – przypomina Marek Staszewski.
– Miesięcznie to ok. 800-900 badań. W tym ok. 300 badań w ramach programu profilaktycznego. Zapraszamy każdą panią, która skończyła 55 lat i nie miała takich badań przez ostatnie dwa lata. Wystarczy przyjść i wypełnić ankietę – zachęca.
– Obecnie, gdy mamy jeden mammograf, to panie, które przychodzą do nas na badanie profilaktyczne nieraz odbijają się od drzwi. Dlatego, że często wtedy trwa badanie zlecone przez lekarzy – tłumaczy i dodaje, że wkrótce sytuacja się zmieni, gdy OCO będzie miało dwa mammografy. – Nasza otwartość na pacjentów wzrośnie.
Marta Biernat, kierowniczka zespołu techników diagnostyki obrazowej w OCO potwierdza, że badań jest bardzo dużo. W związku z tym konieczny jest kolejny sprzęt.
– Poza mammografią podstawową wykonujemy diagnostykę pogłębioną. To znaczy różne biopsje pod mammografami, zdjęcia celowane czy mammografię z kontrastem – wylicza. – Dlatego też gdy prowadzimy np. biopsję, nie jesteśmy w stanie wykonać w tym samym czasie mammografii. Ale nowy aparat będzie pracować równorzędnie.
Przypomina, że mammografia pozwala wykryć zmianę już na początkowym etapie. – Jesteśmy w stanie usunąć ją w całości i przeprowadzić odpowiednie leczenie. A pacjentka wychodzi zdrowa – dodaje.
Mammografię można wykonać w budynku głównym OCO w godz. od 7.30 do godz. 15.00. Trwa zwykle od 5 do 30 minut i jest bezbolesna, choć niektóre panie mogą odczuć drobny dyskomfort. Nie trzeba mieć żadnego skierowania, wystarczy przyjść do OCO. Przed badaniem nie należy stosować antyperspirantu.
Supernowoczesne sprzęty planowo mają się pojawić na opolskiej onkologii do 30 listopada 2023 roku.