Miejska pasieka z recyklingu to niestandardowa edukacja ekologiczna i pokazanie mieszkańcom Opola, że dbanie o środowisko naturalne powinno być naszym wspólnym priorytetem. Również w kontekście elektrycznych śmieci. Dlatego ule wykonane w części z bębnów od pralek mają przypominać nie tylko o potrzebie ochrony pszczół, ale i o konieczności dbania o przyrodę.
Łącznie na terenie Centrum Usług Publicznych zainstalowano pięć wyjątkowych uli oraz poidełka dla pszczół. Pszczelarz Michał Lasek, który dba o dobrostan pszczół i przeprowadzi miejskie miodobranie zaznacza, że w każdym ulu mieszka kilkadziesiąt tysięcy pszczół rasy kraińskiej.
– Jestem przekonana, że pszczoły krainki w Opolu będą się świetnie czuły, a jesienne miodobranie zaskoczy nas swoją obfitością. Już dziś zapraszam na uroczyste wirowanie miodu. Miód z Pasieki w Sercu Opola z pewnością zaskoczy nas ciekawym smakiem i aromatem – mówi Kinga Rodkiewicz z Fundacji Odzyskaj Środowisko.
W związku z czym w ramach projektu edukacyjnego opolanie będą mogli już wkrótce nie tylko skosztować tego miodu, ale także dowiedzieć się wielu ciekawostek z życia pszczół i szeroko rozumianej ochrony środowiska.
Tym bardziej, że uzupełnieniem pasieki są tablice edukacyjne, które również powstały z elementów elektrycznych śmieci. Na tablicach znajdują się natomiast nie tylko ciekawostki z życia pszczół, ale również informacje o szlaku pasiek z recyklingu i rekomendacje dotyczące prawidłowego postępowania z elektrośmieciami.
Koszt całej inicjatywy to około 30 tys. zł rocznie, ale trzeba w tym liczyć ule wraz z obsługą i programy edukacyjne.
Czytaj także: Kolejna pasieka w centrum Opola. 200 tys. pszczół na dachu centrum handlowego.