Michał Koston ze Strzelec Opolskich cierpi przez skoliozę
Michał Koston pierwsze oznaki skoliozy miał w wieku 10 lat. Niestety, pomimo rehabilitacji oraz intensywnych codziennych ćwiczeń skrzywienie było coraz poważniejsze.
– Najszybszy przyrost nastąpił w okresie dojrzewania, podczas znacznego wzrostu Michała – mówi Adrian Koston. – Syn zakwalifikował się do operacji w Polsce. Metoda zabiegu polega na całkowitym usztywnieniu kręgosłupa za pomocą implantów oraz metalowych prętów. U Michała wiąże się to ze skomplikowaną operacją oraz z dużym ryzykiem. Powrót do pełnej aktywności trwa bardzo długo.
Bez korekcji kręgosłupa bóle będą się nasilać i dojdzie do różnych deformacji stawów. Przez schorzenie cały czas zmniejsza się pojemność płuc. Michał Koston ma coraz większe problemy z oddychaniem.
Michał Koston może przejść alternatywny, ale bardzo drogi zabieg
Rodzinie udało się skontaktować z doktorem Pedro Berjano z Włoch. Podjął się on przeprowadzenia operacji nowatorską metodą zwaną Anterior Scoliosis Correction. To alternatywa dla operacji, która całkowicie usztywnia kręgosłup.
– Dzięki niej można zachować pełną elastyczność kręgosłupa – podkreśla tato Michała. – To, co jest równie ważne, jest przeprowadzana mało inwazyjną metodą, nie uszkadzającą mięśni. Nie wymaga też transfuzji krwi i wiąże się z minimalnym ryzykiem powikłań, czy jakichkolwiek infekcji.
Niestety, skolioza Michała jest bardzo zaawansowana. Dlatego operacja musi być przeprowadzona w dwóch etapach. Koszt pierwszej to około 80 tys. euro. Zebranie tej kwoty jest dla rodziny priorytetem, ponieważ operację trzeba wykonać jak najszybciej. Jeśli zbiorą potrzebnej kwoty, stan kręgosłupa Michała może pogorszyć się na tyle, że chirurg nie podejmie się zabiegu.
Zostało bardzo mało czasu
Na portalach siepomaga.pl i kawalek-nieba.pl rodzice utworzyli zbiórki, gdzie można wpłacać pieniądze. Na Facebooku jest specjalnie utworzona grupę, a w niej najważniejsze informacje jak pomóc Michałowi.
– Prosimy o pomoc. Operacja jest jedyną szansą na uratowanie zdrowia i życia naszego Michała – podkreślają rodzice.
W czwartek 8 grudnia pojawił się dramatyczny apel taty nastolatka. Poinformował, że wycena ratowania kręgosłupa traci ważność 22 grudnia.
„Kolejny termin może się już nie pojawić… Jeśli pierwsza operacja nie odbędzie się na czas może okazać się, że skrzywienie przekroczy poziom możliwy do zoperowania nowatorską metodą ASC” – wskazuje i zaznacza, że Michał Koston może na zawsze stracić tę szansę.