Maciej Makuszewski odchodzi z Odry Opole
Maciej Makuszewski odchodzi z Odry Opole, ale wspomógł jeszcze drużynę w ostatnim meczu z Zagłębiem Sosnowiec. Niebiesko-czerwono ten mecz zremisowali. Gdyby wygrali, wróciliby na fotel lidera 1. ligi.
Tymczasem Maciej Makuszewski od 1 września przenosi się w rodzinne strony. Pisząc ściślej – zostanie grającym dyrektorem sportowym występujących w 4. lidze podlaskiej Wigier Suwałki. Barw tego klubu bronił już w przeszłości.
„Będę miał blisko do domu, do rodziny, a to jest w tej chwili dla mnie najważniejsze” – komentuje piłkarz na stronie internetowej klubu.
„Osiągnąłem wysoką formę, nie narzekam na zdrowie, spokojnie poradziłbym sobie w ekstraklasie. Chcę być jednak bliżej rodziny, a z Opola mam daleko do domu. To dla mnie najważniejsze. Piłka jest bardzo ważna, ale najważniejsza jest rodzina. Moimi decyzjami kieruje serducho. Już wcześniej chodziło mi to po głowie. Po rozmowach z prezesem, trenerem ustaliliśmy, że dam z siebie wszystko w meczach – ujmijmy to – wakacyjnych, do końca okienka transferowego, pomogę drużynie na tyle, na ile będę mógł, a później trzeba będzie skupić się właśnie na rodzinie” – stwierdza Maciej Makuszewski.
Przypomnijmy, iż do Odry Opole skrzydłowy ten trafił w poprzednim sezonie. Ówczesną kampanię zakończył z trzema golami i pięcioma asystami w 24 występach zaplecza elity. W sześciu spotkaniach tych rozgrywek zanotował dwa gole i cztery asysty. Widać więc jak na dłoni, że to również jego zasługa, iż niebiesko-czerwoni tak dobrze wystartowali w tym sezonie.
Przed Odrą Makuszewski występował w islandzkim Leiknir Reykjavik. Za granicą grał także w Achmatcie Grozny i Vitorii Setubal. Na poziomie polskiej elity bronił barw Jagiellonii Białystok, Lechii Gdańsk i Lecha Poznań.
Czytaj także: Maciej Makuszewski: W Odrze Opole mam swoje zadania