Informację o tym, że w Małej Panwi był wywrócony kajak, mundurowi otrzymali kilka dni temu. 45-letni mieszkaniec województwa śląskiego wybrał się na spływ Małą Panwią. W kajaku płynął z nim jego 3-letni syn oraz znajoma mężczyzny.
– Ojciec dziecka zapomniał o podstawowym elemencie bezpieczeństwa. Zarówno on, jak i jego syn płynęli kajakiem bez kapoka. Cała sytuacja przykuła uwagę mężczyzny, który płynął nieopodal i zauważył mężczyznę spożywającego alkohol w towarzystwie małego chłopca – opisuje Dorota Janać, oficer prasowa policji w Strzelcach Opolskich.
Wywrócony kajak na Małej Panwi. Ojciec z dzieckiem wpadli do wody
W pewnym momencie świadek zauważył, że kajak zahaczył się o linki znajdujące się przy moście. Wywrócił się, a ojciec z synem wpadli do wody.
– Świadek zdarzenia pomógł mężczyźnie i dziecku wydostać się na brzeg. Następnie wezwał patrol policji – opisuje Dorota Janać.
Mundurowi sprawdzili trzeźwość 45-latka. Okazało się, że ma blisko dwa promile alkoholu w organizmie.
– 3-letni chłopczyk trafił pod opiekę znajomej mężczyzny. Kobieta była trzeźwa i zobowiązała się do opieki nad dzieckiem. Teraz sprawą nieodpowiedzialnego ojca zajmie się sąd rodzinny – informuje Dorota Janać.
Czytaj więcej: Poważny wypadek w Jaworznie. Pięć osób rannych, w tym dwoje dzieci
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.