Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych wskazuje, że kolumny wojskowych pojazdów będzie można spotkać na drogach m.in. dlatego, że w ten sposób wojsko trenuje m.in. przyjęcie i przerzut sojuszniczych sił.
– Ruch pojazdów biorących udział w ćwiczeniach będzie skoordynowany tak, aby w jak najmniejszym stopniu powodował utrudnienia w ruchu. Pojazdy będą eskortowane i zabezpieczone przez Żandarmerię Wojskową i poddziały regulacji ruchu Wojska Polskiego. Wszystko to we współpracy z Policją – zapowiada ppłk Magdalena Busz, oficer prasowy DGRSZ.
Apeluje do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności. Zaznacza, że w razie napotkania kolumny wojskowych pojazdów nie należy wjeżdżać pomiędzy nie.
Kolumny wojskowych pojazdów – lepiej ich nie fotografować
Ppłk Magdalena Busz apeluje też, by chronić dane, zwłaszcza w obecnej sytuacji.
– Prosimy wszystkich aby nie publikować informacji i zdjęć obrazujących ruchy wojsk i ich lokalizację. Dotyczy to też dat i godzin przejazdów kolumn wojskowych, danych dotyczących wylotów i lądowań wojskowych statków powietrznych – wylicza.
– Bądźmy świadomi zagrożeń! Każde nieprzemyślane działanie w sieci, publikowanie zdjęć przedstawiających ważne wojskowe obiekty, instalacje, urządzenia może mieć negatywne konsekwencje dla systemu bezpieczeństwa i obronności – argumentuje.
Ćwiczenia STEADFAST DEFENDER-24 – o co w nich chodzi?
Wojsko informuje, że w ramach ćwiczeń STEADFAST DEFENDER-24 (STDE-24) Polska będzie odgrywać rolę jednego z państw-gospodarzy. Przyjmie na swoim terytorium znaczną liczbę żołnierzy i sprzętu sojuszników.
– Kluczowym elementem STDE-24 będzie polskie ćwiczenie narodowe z udziałem sił zbrojnych innych państw DRAGON-24 (DR-24). Rozpocznie się już na przełomie lutego i marca – zapowiada ppłk Magdalena Busz.
Dodaje, że ćwiczeniami mają charakter defensywny, a uczestnicy nie kierują ich przeciwko jakiemukolwiek państwu.
Dodajmy, że kolumny pojazdów wojskowych na drogach mogą być dodatkową komplikacją dla kierowców. Na najbliższe dni rolnicy zapowiadają bowiem kolejne protesty i blokowanie głównych tras.
Czytaj także: Nowi dowódcy w Opolu. Zmiany w straży pożarnej i u „logistyków”