Janusz Kowalski gromi TVP za występ The Black Eyed Peas
Janusz Kowalski ciężko przeżył występ grupy The Black Eyed Peas na „Sylwestrze marzeń z Dwójką”. Członkowie zespołu wyszli na scenę z tęczowymi opaskami na ramionach. Podczas występu wygłosili też komentarz na temat tolerancji.
„Homopropaganda w TVP za milion dolarów. To nie była dobra zmiana. Wstyd” – pomstował jeszcze 31 grudnia.
Do Samuela Pereiry, szefa portalu tvp.info, Janusz Kowalski pisał, że jest „bohaterem lewactwa, organizacji LGBT i totalnej opozycji”. „Za publiczne pieniądze promowaliście agresywną ideologię. Napluliście Polakom w twarz” – pomstował opolski poseł Solidarnej Polski.
Wojciech Wybranowski, redaktor naczelny „Głosu Wielkopolski”, będącego częścią grupy Polska Press należącej do Orlenu, kpił z Janusza Kowalskiego.
„Te pańskie napinki są tak żenujące, że aż trudno uwierzyć, że to nie konto-parodia” – napisał.
Akcja pokazuje, ze Mel C to kretynka. Te pańskie napinki są tak żenujące, że az trudno uwierzyć, że to nie konto-parodia.
— Wojciech Wybranowski (@wybranowski) December 31, 2022
Janusz Kowalski nie pozostał dłużny. Zasugerował Wojciechowi Wybranowskiemu, by ten poszukał sobie pracy na wolnym rynku. „Żeruje pan na zwycięstwie prawicy jak tłusty kot i jeszcze ma pan czelność bronić lewactwa” – komentował.
Janusz Kowalski straszy LGBT na festiwalu 2023 w Opolu
Okazuje się, że wiceminister rolnictwa nadal przeżywa występ The Black Eyed Peas. We wtorek 3 stycznia zamieścił na Twitterze sążnisty wywód na temat TVP i LGBT. Jako adresata wskazał premiera Mateusza Morawieckiego.
„Akceptacja lewicowej linii obecnych władz TVP, które z premedytacją zakontraktowały gwiazdeczkę z USA do promocji tęczowej opresyjnej agendy całkowicie sprzecznej z linią aksjologiczną prawicy, doprowadzi do eksplozji takich manifestacji” – przekonuje.
Szanowny Panie Premierze @MorawieckiM! Akceptacja lewicowej linii obecnych władz TVP, które z premedydacją zakontraktowały gwiazdeczkę z USA do promocji tęczowej opresyjnej agendy całkowicie sprzecznej z linią aksjologiczną prawicy, doprowadzi do eksplozji takich ?️?manifestacji.
— Janusz Kowalski ?? (@JKowalski_posel) January 3, 2023
Janusz Kowalski pisze dalej, że media publiczne powinny „chronić Polaków przed groźną ideologią”. A potem pojawia się wątek festiwalu Opole 2023.
„TVP dała zgodę, aby Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w moim rodzinnym Opolu zamienił się w czerwcu 2023 r. w otwartą manifestację tęczowych aktywistów. Skutki społeczno-kulturowe wpuszczenia homopropagandy do TVP będą dramatyczne. To nie jest żadna „ekspresja artystyczna”!” – alarmuje.
TVP dała zgodę, aby Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w moim rodzinnym Opolu zamienił się w czerwcu 2023 r. w otwartą manifestację tęczowych aktywistów. Skutki społeczno-kulturowe wpuszczenia homopropagandy do TVP będą dramatyczne. To nie jest żadna „ekspresja artystyczna”!
— Janusz Kowalski ?? (@JKowalski_posel) January 3, 2023
Zarzuty o dzielenie obozu Zjednoczonej Prawicy
Prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski w reakcji na ten wywód zadeklarował, że nie wpuści posła Solidarnej Polski do amfiteatru. Choć warto pamiętać, że prezydent Opola wspiera środowiska LGBT od około 1,5 roku, kiedy to pierwszy raz dał Tęczowemu Opolu honorowy patronat nad Marszem Równości w Opolu. Wcześniej takich patronatów nie dawał.
Suchej nitki na wiceministrze rolnictwa za jego wywód nie zostawiają też na prawicy.
„Do eksplozji takich manifestacji doprowadziłaby cenzura, której sobie życzycie, ale żeby to wiedzieć trzeba mieć minimum wyobraźni” – skomentował Samuel Pereira.
Do eksplozji takich manifestacji doprowadziłaby cenzura, której sobie życzycie, ale żeby to wiedzieć trzeba mieć minimum wyobraźni.
— Samuel Pereira (@SamPereira_) January 3, 2023
W odpowiedzi Janusz Kowalski nazwał go specem nie tylko od promowania LGBT, ale też właśnie od cenzury. Jej przejawem ma być wycinanie polityków Solidarnej Polski z TVP.
„Czy my naprawdę nie mamy poważniejszych problemów niż opaski. Takimi działaniami Solidarnej Polski, które dzielą ZP na pewno nie wygramy wyborów, a wtedy to dopiero będziemy mieli prawdziwą eksplozję tęczowych manifestacji” – napisała Wiktoria Mielniczek z Okiem Młodych, która ma tworzyć wrażenie, że PiS popierają też osoby młode.
Czy my naprawdę nie mamy poważniejszych problemów niż opaski. Takimi działaniami Solidarnej Polski, które dzielą ZP na pewno nie wygramy wyborów, a wtedy to dopiero będziemy mieli prawdziwą eksplozję ?️?manifestacji.
— Wiktoria Mielniczek (@Mielniczek_W) January 3, 2023
„Jeśli Pan poseł będzie dalej działać przeciwko koalicji rządzącej, to sam Pan będzie winien przegranej w wyborach. Ja mam serdecznie dość czytania takich wywodów. A jak się Panu nie podoba TVP, to może ktoś Pana zaprosi do TVN, żeby mógł się Pan wypowiedzieć” – skomentowała Anna Derewienko, kontrowersyjna komentatorka tvp.info.
Jeśli Pan poseł będzie dalej działać przeciwko koalicji rządzącej, to sam Pan będzie winien przegranej w wyborach. Ja mam serdecznie dość czytania takich wywodów. A jak się Panu nie podoba TVP, to może ktoś Pana zaprosi do TVN, żeby mógł się Pan wypowiedzieć.
— Anna Derewienko (@ADerewienko) January 3, 2023
Janusz Kowalski ukarany za słowa o LGBT
Wiceminister rolnictwa od dłuższego czasu ma obsesję na temat LGBT. Do tego stopnia, że za komentarze na temat tego środowiska był ukarany przez Komisję Etyki Poselskiej.
„Potrzebna jest ustawa o ochronie dzieci przed propagandą LGBT. Wzrost liczby okaleczeń i samobójstw wśród dzieci – poddawanych presji zastanawiania się nad swoją seksualnością – to głośny dzwonek alarmowy!” – przekonywał Janusz Kowalski.
Za te słowa poseł Solidarnej Polski został ukarany naganą. „Wizytówką posła stało się ubliżanie wszystkim, w tym Komisji. Zero merytoryki, 100 proc. mowy nienawiści” – skomentowała posłanka Monika Falej, szefowa KEP.