Wypadek na Nysie Kłodzkiej. W wodzie nieletni i osoba dorosła
Wypadek na Nysie Kłodzkiej został zgłoszony kilka minut po godz. 17.00.
– Zostaliśmy poinformowani o zdarzeniu na Nysie Kłodzkiej na wysokości ulicy Franciszkańskiej w Nysie. Do wody wpadło dziewięć osób. Ponton którym płynęły przewrócił się do góry dnem – mówi st. sierż. Janina Rudkowska, p.o. oficera prasowego z Komendy Powiatowej Policji w Nysie.
Wśród nich były osoby niepełnoletnie pod opieką dorosłego. Na szczęście wszyscy zostali już wyciągnięci z wody.
Jak dodaje mł. kapitan Paweł Tomas z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu, do przybycia służb wszyscy trzymali się pontonu.
– Strażacy współpracowali przy tym zdarzeniu z Wodami Polskimi. Zamknięto napór wody z jazu, a ponton odholowano do brzegu. Wszystkich ewakuowano.
Podpłynęli zbyt blisko jazu. Straże apelują o ostrożność
Po udzieleniu pierwszej pomocy, trzy osoby przewieziono do szpitala
– Wszyscy byli w dobrym stanie. Mimo to niektórzy mieli otarcia. Wykazywali też objawy wychłodzenia i wycieńczenia – dodaje mł. kapitan Paweł Tomas.
Jak przekazują strażacy, wypadek na Nysie Kłodzkiej miał związek z tym, że pływający pontonem byli zbyt blisko jazu, który znajduje się na rzece. Dlatego też napór wody przewrócił ponton.
Na miejscu pracowało pięć zastępów straży pożarnej z Nysy i okolicy, a także łodzie śrubowe. Zgłoszenie przyjęto o godz. 17.04, a działania strażaków trwały 90 minut.
Teraz policja będzie ustalała okoliczności tego wypadku.
– W związku ze startującym sezonem letnim, szczególnie nad jeziorami, apelujemy o zachowanie zdrowego rozsądku. Również podczas wypoczynku – kończy st. sierż. Janina Rudkowska.
Czytaj też: Kolejny tragiczny wypadek pod Nysą. Jedna osoba nie żyje