Debata Jedynek w Opolu
Debata Jedynek w Opolu odbyła się we wtorek 10 października Studenckim Centrum Kultury Uniwersytetu Opolskiego. Współorganizowały ją Radio Doxa, Studenckie Koło Naukowe Politologów OU oraz tygodnik „O!Polska”. Pojawili się na niej, licząc wedle kolejności numerów list:
- Maciej Bluj, Bezpartyjni Samorządowcy
- Adam Gomoła, Trzecia Droga
- Marcelina Zawisza, Nowa Lewica
- Paweł Kukiz, Prawo i Sprawiedliwość
- Włodzimierz Skalik, Konfederacja
- Tomasz Siemoniak, Koalicja Obywatelska
- Ryszard Galla, Mniejszość Niemiecka
Jak zatrzymać negatywne trendy w woj. opolskim?
Diana Bogacz-Kotulak, dziennikarka Radia Doxa, na wstępie do swojego pytania zauważyła, że nasz region jest najmniejszym województwem z największymi problemami demograficznymi. Pytała co można zrobić, aby zatrzymać związane z tym negatywne trendy.
Maciej Bluj z Bezpartyjnych Samorządowców wskazywał, że da się to zrobić tworząc atrakcyjne i dobrze płatne miejsca pracy.
Adam Gomoła z Trzeciej Drogi argumentował, że konieczne jest usprawnienie transportu zbiorowego, tworzenie nowych żłobków i lepszy poziom opieki okołoporodowej.
Marcelina Zawisza mówiła o budowie tanich mieszkań na wynajem, które samorządy miałyby stawiać za pieniądze centralne. Zapowiadała też wprowadzenie zakazu bezpłatnych staży i utworzenie fabryki leków w regionie.
Paweł Kukiz zaznaczał, że podstawową kwestią są inwestycje. Postulował też oddawanie przez deweloperów części mieszkań w zasoby komunalne w zamian za stawianie ich na gruntach samorządów.
Włodzimierz Skalik podkreślał, że kluczem do walki z depopulacją jest stawianie na młodych ludzi poprzez tworzenie im warunków do osiedlania.
Tomasz Siemoniak mówił o konieczności zmiany drakońskich przepisów dotyczących przerywania ciąży. Podkreślał konieczność tworzenia nowych miejsc w żłobkach i przedszkolach, a także tworzenie mamom możliwości swobodnego powrotu do pracy.
Ryszard Galla zaznaczał, że trzeba stawiać na dobrą i nowoczesną edukację zawodową. Jako drugi filar wskazał rodzinę i przekonywał, że Mniejszość Niemiecka w terenie tworzy ku temu warunki.
Debata Jedynek w Opolu. Polski Ład i partyjniactwo
W kolejnym pytaniu kandydaci do Sejmu odnosili się do dzielenia publicznymi pieniędzmi. W ostatnich miesiącach mieliśmy bowiem do czynienia z festiwalem rozdawania kasy z Polskiego Ładu przez polityków obozu rządzącego. Często na wsparcie mogli liczyć ci, którzy zapewniali politykom możliwość ogrzania się w blasku fleszy, nie brak też komentarzy, że cały mechanizm dzielenia funduszami przez brak transparentności nosi znamiona korupcji politycznej. Uczestnicy debaty mieli wskazać co należy zrobić, aby tę sytuację unormować.
– Dzisiaj mamy sytuacje nienormalną. Dzieli się środkami publicznymi w sposób nieokreślony. Nikt nie potrafi powiedzieć jaki jest klucz. Dzielenie pieniędzmi powinno być systemowe – mówił Ryszard Galla z MN.
Tomasz Siemoniak argumentował, że jak najwięcej pieniędzy powinno zostawać w samorządach. – Polski Ład to zmienił. Zabrał więcej pieniędzy samorządom i przywraca je w małej części w postaci kartoników rozwożonych przez posłów PiS czy ministrów. To fatalna metoda – komentował.
Włodzimierz Skalik mówił, że tylko Konfederacja głosowała przeciwko specustawie covidowej, która była podstawą do wprowadzenia „tego patologicznego rozwiązania”. – Za tę politykę zapłacicie Wy, młodzi – zwrócił się do studentów na widowni.
Lider listy PiS uderza w… PiS
Paweł Kukiz zaznaczał, że „po uszczelnieniu VAT-u było z czego dzielić te pieniądze”. – Mówimy o 300 miliardach złotych – mówił.
Następnie stwierdził, że „klucz dzielenia był zawsze taki sam: systemowy”. – A ten system jest taki, że kto ma władzę, ten dzieli kasę. A jak to robi, to w pierwszej kolejności daje swoim samorządowcom, swoim zwolennikom i sojusznikom. Tak było za Platformy, tak jest z PiS-u. I tak będzie do momentu, aż nie zmienimy tego ustroju. Dopóki obywatele nie będą mogli wystawiać swoich kandydatów i dopóki będzie monopol partii politycznych – stwierdził.
Marcelina Zawisza nawiązała do wypowiedzi Pawła Kukiza. – To, o czym pan mówi, jest przerażające. Z tym trzeba skończyć i z tym da się skończyć – podkreślała.
Mówiła, że systemowe rozwiązania proponowane przez Nową Lewicę „uchronią przed partyjniactwem”. – Muszą powstać fundusze, które niezależnie od tego, kto stoi na czele danego samorządów, będą służyć poprawie sytuacji mieszkańców. Przykładem transport publiczny czy budowa mieszkań na wynajem przez samorządy – opowiadała.
– Jeżeli pan chce zmieniać system, to dlaczego startuje pan z samego jądra systemu? – pytał Pawła Kukiza Adam Gomoła.
Lider listy Trzeciej Drogi powołał się na raport Fundacji Batorego, z którego wynika, że do włodarzy samorządów sympatyzujących z PiS trafia pięć razy więcej pieniędzy. Wskazywał, że pieniądze dzielone z Polskiego Ładu to czeki bez pokrycia, a po wyborach ruszy druk pieniędzy na ich pokrycie. – Trzeba przestać sypać pieniądze z helikoptera. Więcej pieniędzy dla samorządów nie tylko z PIT, ale i z VAT – argumentował.
Maciej Bluj zwracał uwagę na centralizację i odbieranie samorządom kompetencji i pieniędzy. – Państwo to nie jest korporacja, a samorządy traktuje się jak oddziały tej samej firmy – wskazywał.
Debata Jedynek w Opolu. Pojedynki kandydatów
Następnym pytaniem było wskazanie jakie rozwiązania liderzy opolskich list do Sejmu wprowadziliby, aby poprawić sytuację młodych ludzi na rynku pracy. Tutaj w szeregu aspektów kandydaci byli zgodni, iż konieczne jest m.in. wzmocnienie roli Państwowej Inspekcji Pracy, tworzenie preferencji podatkowych ułatwianie studentom łączenia nauki z podejmowaniem pracy.
Temperatura debaty wzrosła, gdy kandydaci zyskali sposobność wzajemnego zadawania sobie pytań.
Marcelina Zawisza zwróciła się do Pawła Kukiza. Mówiła, że prospołeczne projekty Lewicy, jak bezpłatny posiłek dla dzieci w szkołach, są w sejmowej „zamrażarce” i dociekała dlaczego nie zabiega on o ich realizację. – Na panu wisi większość sejmowa, a głosuje pan z PiS-em – komentowała.
– Jest wiele projektów Lewicy które akceptuję, jak renta wdowia. Złóżcie ja, a ja zagłosuję – zadeklarował Paweł Kukiz.
– Ale one są złożone! – podkreślała Marcelina Zawisza.
– Ja nie jestem marszałkiem Sejmu ani członkiem PiS-u. Jeżeli wejdą pod głosowanie, to będę głosował. Natomiast mam żal do Lewicy, że głosowała przeciw ustawie obniżającej próg frekwencyjny w referendach lokalnych – odpowiadał Paweł Kukiz.
Adam Gomoła wytykał Ryszardowi Galli, że ten przed laty nie brał udziału w głosowaniu dotyczącym uznania języka regionalnego i Ślązaków jako mniejszości etnicznej. – Jeśli jako Trzecia Droga zgłosimy taki projekt w Sejmie, to pan to poprze? – pytał.
Kandydat MN stwierdził, że uznanie gwary śląskiej za język regionalny jest tylko kwestią czasu, tak jak i języka kaszubskiego. – Ja jestem za wpisaniem obu na tę listę – zapewnił Ryszard Galla.
Maciej Bluj pytał Włodzimierza Skalika z którą formacją Konfederacja widzi możliwość budowania koalicji po wyborach.
– Próbuje się nas przyszyć albo do PiS, albo do PO. A my nie chcemy się przyszywać do nikogo. Mamy własny pomysł na Polskę. Dzisiaj nikt nie jest w stanie powiedzieć jaki będzie werdykt Polaków 15 października. Da się oddziaływać na życie polityczne także w opozycji – przekonywał.
„Jak się nie ma co się lubi…”
Ryszard Galla pytał Tomasza Siemoniaka, czy ten poprze projekt MN zakładający budowę 10 placówek edukacyjnych z nauczaniem dwujęzycznym. Kandydat KO zapewnił, że to uczyni.
Sam natomiast skierował pytanie do Pawła Kukiza. Dociekał, dlaczego wierzy Jarosławowi Kaczyńskiemu.
W odpowiedzi Paweł Kukiz stwierdził, że przede wszystkim wierzy w Pana Boga. Pokazał też Tomaszowi Siemoniakowi jego umowę z Jarosławem Kaczyńskim. – Rozmawiałem ze wszystkimi na temat zmiany ordynacji wyborczej, o referendach. Nikt inny nie chciał zmian ustrojowych. Wobec tego jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. A ja nie odpuszczę walki o zmianę tego postbolszewickiego ustroju – stwierdził.
Włodzimierz Skalik pytał Tomasza Siemoniaka o to, jak zachowają się eurodeputowani KO w najbliższym głosowaniu o pozbawieniu państw członkowskich UE w 60 obszarach.
– W Radzie Europejskiej jest premier Mateusz Morawiecki, w Komisji Europejskiej pan Janusz Wojciechowski z PiS. To przede wszystkim w kierunku partii rządzącej powinno paść to pytanie – powiedział kandydat KO.
Paweł Kukiz także postanowił zadać pytanie Tomaszowi Siemoniakowi. W krótkim czasie poruszył kilka kwestii. Dociekał m.in. jakie pomysły ma KO na walkę z nepotyzmem, czy wróci do swoich postulatów sprzed lat m.in. w kwestii jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu.
– Silne i niezależnie Centralne Biuro Antykorupcyjne. Silna i niezależna prokuratura i przejrzyste procedury. Kwestii ustrojowych nie da się zaś poruszyć w tak krótkim czasie, to wymaga odrębnej dyskusji – odpowiedział Tomasz Siemoniak.
Debata Jedynek w Opolu. Wybuch Pawła Kukiza
Paweł Kukiz odniósł się jeszcze do kwestii antykorupcyjnych. Wytykał, że KO głosowała przeciw zmianie przepisów, która uniemożliwia posłom, senatorom, wójtom, burmistrzom i prezydentem miast zasiadanie w spółkach Skarbu Państwa.
– Trochę się dziwię temu, co mówi pan Paweł Kukiz, ponieważ startuje z listy ugrupowania, które klientelizm i nepotyzm. To za PiS było zatrudnianie posłów i ministrów w spółkach setkami – odpowiadał Tomasz Siemoniak.
– Bo w Polsce nie ma indywidualnego biernego prawa wyborczego! – wciął się Paweł Kukiz. – Każdy z was musi startować z jakiejś partii, aby mieć szanse dostać się do Sejmu!
– Mógł pan startować do Senatu – zauważyła Marcelina Zawisza. – Tam są JOW-y. Tam mógł pan dać się wybrać bez konieczności startowania z ugrupowania politycznego. I dodam, że jak robiłam kontrolę w ministerstwie pracy i polityki społecznej, to widziałam, że jeśli kogoś minister lubił, to mu przydzielał fundusze. Jeśli kogoś nie lubił, to nie dawał mu pieniędzy. I to się dzieje we wszystkich ministerstwach. Nie było wcześniej tak źle, a pan daje pieczątkę temu systemowi! – zwróciła się do Pawła Kukiza.
W drugiej części debaty jej uczestnicy odpowiadali na pytania od osób zgromadzonych na sali.