ChatGPT pisze studentom prace. Esej na pięć tys. słów w kilka minut
Prorektor ds. kształcenia i studentów na Uniwersytecie Opolskim, dr hab. Izabella Pisarek mówi, że to, iż ChatGPT pisze studentom prace, to obecnie gorący temat dla całej edukacji wyższej.
– Niedawno brałam udział w konferencji, która poruszała wątek wykorzystywania ChatuGPT w pracach studenckich, zarówno zaliczeniowych, jak i końcowych. Środowisko widzi pewne zagrożenia. Obecnie stosowane systemy antyplagiatowe nie wychwytują ingerencji ChatuGPT. Dlatego dla wszystkich jest jasne, że wkrótce musi powstać narzędzie, które umożliwi weryfikację dyplomów także pod tym kątem – mówi prof. Pisarek.
Zaznacza, że problem już teraz jest widoczny w zwykłych zaliczeniach.
– Niepokojące głosy słyszałam od kolegów anglistów, którzy coraz częściej dostają prace podejrzanie doskonałe. Mimo to każdy z nas zna swoich studentów po całym lub dwóch semestrach. Mamy więc rozeznanie, jaki mają styl pisania, jakie mają możliwości. Dlatego też koleżanka anglistka sprawdziła swoje prace pod kątem metadanych, czyli czasu powstania i modyfikacji pracy. Okazało się, że esej na 5 tys. znaków powstawał w ciągu od dwóch do trzech minut. To jest niewykonalne nie tylko dla studenta, ale dla każdego człowieka – opowiada prof. Pisarek.
Znawca się zorientuje, ale…
Prorektor ds. kształcenia i studentów na UO przetestowała również ChatGPT w obrębie swojej dziedziny naukowej – nauk rolniczych.
– Poprosiłam generator treści o dokończenie mojej pracy. Faktycznie, efekt był szybki. Ale na tym etapie, na pierwszy rzut oka widać, że ChatGPT nie ma zdolności krytycznej oceny. Nie wyłapuje tego, co jest prawdą, a co nie. Treść, która powstaje z jego użyciem, jest nienaturalnie poprawna stylistycznie. Można powiedzieć, że cały zasób wiedzy, który ma w swojej bazie, próbuje poukładać, parafrazując dostępne treści. Ale znawca tematyki od razu widzi nieścisłości, wielokrotnie powtarzane informacje, kształtowane innymi sformułowaniami. A także błędy i nieprawdziwe treści – zauważa.
– Na obecnym etapie zaawansowania ChatuGPT nie widzę możliwości przeoczenia przez promotora nadmiernej „pomocy” tej aplikacji. Tym bardziej, że studenci przynoszą poszczególne części pracy dyplomowej w etapach pozwalających na ocenę jej komplementarności – argumentuje prof. Pisarek.
Podkreśla jednak, że problem tego, iż ChatGPT pisze studentom prace, pozostaje.
– Wiemy, że ta aplikacja będzie doskonalona – wyjaśnia. – A my, naukowcy, nie mamy wpływu na etykę studentów. Oni oczywiście znają zasady, ale to my musimy kontrolować „ich słabą-silną wolę łatwizny”. Także w zmieniających się czasach. Natomiast na pewno warto z ChatuGPT korzystać w ramach pomocy w szukaniu materiałów źródłowych.
ChatGPT pisze studentom prace. Co na to opolskie uczelnie?
W podobnym tonie wypowiadają się szefowie innych opolskich uczelni. Politechnika Opolska zapowiada, że prace dyplomowe będą kontrolowane pod kątem ChatuGPT już przy najbliższych obronach. Prof. Marcin Lorenc, rektor uczelni, zauważa, że nie powinniśmy doszukiwać się w przełomie technologicznym trudności czy zagrożeń.
– Sztuczna inteligencja jest dla nas narzędziem, błyskawicznie wyszukuje potrzebne informacje. Trzeba podkreślić, że nie może być drogą na skróty. Co się bowiem stanie z człowiekiem, gdy nie będzie prądu, internetu? – pyta rektor PO.
i podkreśla, że fakt, czy autor samodzielnie napisał pracę, można sprawdzić bardzo szybko. – Nawet w tym samym systemie wystarczy zadać pytania do wykonanej pracy. Szybko się okaże, czy autor rzeczywiście samodzielnie ją napisał. To działa w dwie strony. Sztuczna inteligencja przede wszystkim istotnie zmieni rolę nauczycieli, którzy oprócz przekazywanej wiedzy powinni być mentorami, przywódcami, kształtować postawy, wartości, których sztuczna inteligencja – póki co – nie ma.
Dr Katarzyna Mizera, dziekan Uniwersytetu Merito WSB Opole zwraca uwagę, że próby demonizowania technologii typu ChatGPT nie mają sensu.
– Jako uczelnia wprowadzamy zmiany obejmujące m.in. kształtowanie postaw naszych studentów i wykładowców, co do uczciwego korzystania ze sztucznej inteligencji. Wprowadzamy elementy wykrywające niesamodzielne przygotowanie prac pisemnych i zaliczeń. Już dziś opracowujemy wytyczne na temat korzystania ze sztucznej inteligencji. Pamiętajmy też, że światowe środowisko IT pracuje już nad przygotowaniem narzędzia, które będzie działało na zasadzie antyplagiatu pod kątem korzystania z ChatuGPT – mówi.
Prorektor Wyższej Szkoły Zarządzania i Administracji, prof. Tadeusz Pokusa jest również przekonany, że ingerencja sztucznej inteligencji w prace dyplomowe jest nieunikniona.
– Nasi naukowcy już teraz testują między sobą przygotowywanie prac z użyciem sztucznej inteligencji. Oceniamy wyniki, finalny produkt, dzielimy się wnioskami – podsumowuje.
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „Opolska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.