Biadacz zasypany. Mieszkańcy: Gdzie są pługi?
Ostatnie dni były zmorą dla kierowców. Najpierw intensywne opady śniegu, a potem wiatr nanoszący go z pól na drogi sprawiły, że drogi w wielu miejscach nie były przejezdne.
Okazuje się, że śnieg niesiony wiatrem z pól to zmora mieszkańców małych miejscowości. Przykładem Biadacz, przysiółek Rożniątowa w gminie Strzelce Opolskie.
– W poniedziałek popołudniu zostaliśmy odcięci od świata przez śnieg. Zwiewa go z pól i zalega na drodze – poinformowała mieszkanka miejscowości. – Biadacz zasypany! – dodaje.
Jak sygnalizuje kobieta, od tego poniedziałku do środy do Biadacza nie dotarł żaden pług.
– Jeszcze nikt nie zjawił się, żeby nas odśnieżyć – mówi. – Zaspy są ogromne, nie możemy nigdzie się ruszyć, wyjechać – dodaje.
W takich sytuacjach warto zgłaszać się do zarządcy, który odpowiedzialny jest za utrzymanie drogi. Za tę trasę odpowiada gmina Strzelce Opolskie.
Jak poinformowała nas Małgorzata Kornaga z urzędu miejskiego, sytuacja jest znana urzędnikom. Zapewniła, że urzędnicy zadysponowali sprzęt na miejsce. Jednak dojazd utrudniały warunki panujące na drodze prowadzącej do Biadacza.