Po raz 48. odbyła się Piesza Pielgrzymka Opolska na Jasną Górę. Wszystkie grupy zbliżające się do Jasnej Góry witał przed statuą Matki Bożej pomocniczy biskup opolski Waldemar Musioł. Każdej z nich dziękował za świadectwo wiary i modlitwy, także w intencji Kościoła opolskiego. Wspólnie z pątnikami odmawiał modlitwę „Pod Twoją obronę”. I każdej z grup udzielał błogosławieństwa.
48. Piesza Pielgrzymka Opolska na Jasną Górę
Do Częstochowy przyjechało wielu krewnych, przyjaciół i parafian tegorocznych pielgrzymów, by ich pod Jasną Górą przywitać i z nimi razem wziąć udział w liturgii.
– Jestem z parafii św. Apostołów Piotra i Pawła – mówi pani Barbara. – Właśnie wchodzi jedynka zielona, z mojej parafii. Mam w oczach łzy radości. Wspominam swoje pielgrzymki. Pierwszy raz na Jasną Górę przyszłam pieszo w 1983 roku. To była siódma Piesza Pielgrzymka Opolska. Teraz nie mogę się tak sprawnie poruszać. Mimo to jestem na powitaniu. To dla mnie bardzo ważne.
Parafia św. Piotra i Pawła w Opolu obchodzi w tym roku stulecie istnienia parafii i poświęcenia kościoła. Pątnicy z tej parafii przez całą drogę nieśli na feretronie kopię obrazu Czarnej Madonny. Pod koniec liturgii ks. biskup poświęcił obraz. Natomiast proboszcz – ks. Rudolf Świerc – zawierzył Matce Bożej wszystkich parafian modlących się przed jej wizerunkiem, pielgrzymów. A także całą diecezję opolską.
Najstarszy pątnik miał 80 lat, ale młodzi też dopisali
Najstarszym pątnikiem w jedynce niebieskiej był 80-letni Czesław Kowzan.
– Muszę się przyznać, że całej pielgrzymki już nie dałem rady przejść – mówi. – Dokuczały mi temperatura i ból kolana. To jest moja 33. wyprawa do Matki Bożej. Cieszę się, że pielgrzymka ma się dobrze. Każdego roku czekam, że będą na niej młodzi. I są. Nie zawodzą nas.
Regina Schichter z parafii Kujawy-Zielina jest pątniczką w dwójce zielonej.
– Zaczęłam na szóstej pielgrzymce. Dobijam do czterdziestego razu. Każda pielgrzymka jest inna. Na każdą idzie się z inną intencją. Wszystkie zostają w sercu. Ta też zostanie. Na pielgrzymkę przychodzą wspaniali ludzie. Dlatego tu buduje się nie tylko wiarę religijną, ale i wiarę w ludzi.
– Bardzo dziękuję Bogu za każdy dzień i za każdy krok zrobiony na Jasną Górę. Szkoda, że pielgrzymka jest taka krótka – dodaje Dominika Dreszer.
Grupy kolejno szły na chwilę modlitwy do kaplicy przed obraz Matki Boskiej Częstochowskiej.
Wyjątkowa msza św. na Jasnej Górze
Mszy św. na jasnogórskim szczycie przewodniczył bp Waldemar Musioł.
– Tak, jak uczniowie Jezusa sprzed dwóch tysięcy lat: zbudowaliście wspólnotę; trwaliście z Jezusem – mimo fizycznego zmęczenia – na modlitwie i łamaniu chleba, w czym mogliśmy Wam jako biskupi towarzyszyć – mówił.
– Budziliście wobec siebie nawzajem i w ludziach, którzy Was przyjmowali i częstowali na trasie, wrażliwość i chęć niesienia pomocy. Wielu z Was też nauczyło się – choć nie jest to łatwe – pomoc przyjmować od służb medycznych i porządkowych. A one Wam to wsparcie – czasem także stawiając jakieś warunki – hojnie udzielał.
– Przekonaliście ponadto wszystkich zaniepokojonych rzekomą kościelną rewolucją, w której synodalność Kościoła ma podważyć albo zniszczyć jego ziemską hierarchiczną strukturę i rozmyć wartość sakramentalnego kapłaństwa, że te obawy są niepotrzebne – dodał.
Na zakończenie liturgii ks. Daniel Leśniak podziękował wszystkim pątnikom i pracującym na rzecz pielgrzymów służbom. Ogłosił też datę rozpoczęcia pielgrzymki 2025. Będzie nią dzień 10 sierpnia.
Czytaj też: Paweł Brol: Jak Kościół nie nadąży za postępem, to się zgubi
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.