W tym pierwszym przypadku chodzi o Polonię Nysa, która ograła rezerwy Miedzi Legnica 2-0. Spora w tym zasługa faktu, że już po 200 sekundach prowadzili. Wówczas to Maciej Rakoczy dopadł przed polem karnym do piłki wybitej przez jednego z rywali i huknął bez zastanowienia, a golkiper gości był be szans. Później już, pomimo szans z obu stron, bramki długo nie padały. Aż wreszcie, gdy druga odsłona dobiegała niemalże półmetka, świetną ku temu okazję otrzymali nysanie. Sędzia podyktował bowiem dla nich rzut karny, a ten pewnie wykorzystał Kamil Popowicz. I tym samym już wtedy ustalił wynik spotkania.
Polonia Nysa – Miedź II Legnica 2-0 (1-0)
Bramki: 1-0 Rakoczy 4., 2-0 Popowicz 66. (karny).
Polonia: Marciniak – Maruszak, Redek, Sasin, Popowicz, Zimon (88. Pisula), Rakoczy, Sikora, Rogoziński, Kotowicz (60. Dro Narcisse), Perkowski (84. Nazar).
Takie rozstrzygnięcie nieco pomogło także Stali Brzeg, której przedstawiciele, również dzięki remisowi w Gorzowie Wielkopolskim z Wartą, opuścili ostatnie miejsce w tabeli. Mogli nawet być jeszcze „oczko” wyżej, ale do tego potrzebowaliby wygranej. I była ku temu okazja. Nie dość, że do przerwy prowadzili 1-0 po trafieniu Michała Szymczyka, to jeszcze po zmianie stron spokojnie mogli „zamknąć wynik”. Niestety, albo brakowało im skuteczności, albo szczęścia, tak jak w przypadku uderzenia w słupek Marcina Niemczyka. To się na nich zemściło, bo rywale wykorzystali praktycznie to co mieli i podział punktów stał się faktem.
Warta Gorzów Wielkopolski – Stal Brzeg 1-1 (0-1)
Bramki: 0-1 Szymczyk 38., 1-1 Siwiński 75.
Stal: Jaskuła – Kuriata, Lechowicz, Kowalski, Maj, Szymczyk, Czajkowski, Niemczyk, Czernysz (77. Siudak), Bronisławski, Celuch.
Żółte kartki: Czajkowski, Szymczyk.
W przypadku wyjazdu MKS-u Kluczbork do Wodzisławia Śląskiego przebieg spotkania był odwrotny. Tutaj to gospodarze mocno przeważali, ale długo świetnie bronił golkiper biało-niebieskich Jan Szpaderski. Po pół godziny gry natomiast błysnął Marcin Przybylski, który świetnym podaniem obsłużył Krzysztofa Naporę i było 1-0 dla gości. Wtedy jednak do pracy wziął się Michał Gałecki czyli napastnik Odry. Jeszcze przed przerwą doprowadził do wyrównania, a kwadrans po zmianie stron dał prowadzenie 2-1 ekipie w której gra. I gdy wydawało się, że miejscowi zwyciężą w ich polu karnym, podczas sporego zamieszania, wykazał się Daniel Błędowski i niemalże wepchnął piłkę do siatki.
Odra Wodzisław Śląski – MKS Kluczbork 2-2 (1-1)
Bramki: 0-1 Napora 30., 1-1 Gałecki 38., 2-1 Gałecki 60., 2-2 Błędowski 86.
MKS: Szpaderski – Błaszkiewicz, Błędowski, Napora, Płonka, Nahrebecki (68. Zawada), Lewandowski, Krzyśków, Chmielowiec (62. Szota), Nykiel (62. Jóźwicki), Przybylski (72. Mikulski).
Żółte kartki: Błędowski.
Tym samym po 15 kolejkach najwyżej z naszej trójki jest Polonia, która zajmuje ósmą pozycję (20 punktów, stosunek bramek 25-28), MKS jest na 14 lokacie (16 „oczek, gole 24-25), a Stal piastuje 17 lokatę (11 pkt, 14-32).