Zjazd firm rodzinnych zrzeszonych w Family Business Network (FBN) Poland trwał od 3 do 5 kwietnia w kilku punktach regionu.
Ideą działalności FBN Poland jest kształtowanie ducha przedsiębiorczości oraz wspieranie takich biznesów w wielopokoleniowym rozwoju. Tym kwestiom poświęcone są zloty, ale są rozszerzone o aktualne tematy.
– Na wizytach studyjnych spotykamy się dwa razy w roku w różnych częściach Polski. Wcześniej ustalamy, która firma rodzinna będzie gospodarzem. Za każdym razem odwiedzamy inny region, inną branżę – mówi Dariusz Duma, prezes zarządu ogólnopolskiego stowarzyszenia FBN Poland.
Zjazd firm rodzinnych – FBN Poland gościło na Opolszczyźnie
Gospodarzem wizyty w Opolu była firma Weegree, znana opolska agencja zatrudnienia prowadzona przez braci: Tomasza i Grzegorza Kulisiów. Spotkanie rozpoczęło się 3 kwietnia od zwiedzania jej siedziby, a na część wykładową goście przenieśli się do Teatru Kochanowskiego.
– Do Opola przyjechały firmy rodzinne z całej Polski. Mimo to nie jest taki zwykły zjazd przedsiębiorców – zastrzega Tomasz Kuliś, dyrektor operacyjny Weegree.
– Gościmy bowiem całe rodziny z dziećmi. Czasem to dwa, a nawet trzy pokolenia. I teraz też mieliśmy takie przykłady: byli dziadkowie, sukcesorzy i ich dzieci. Podczas takiego wydarzenia dzieci mają swoją opiekę i dedykowane wydarzenia.
Do stolicy regionu przyjechali również opolscy biznesmeni, nienależący do struktur FBN-u. Towarzyszyli im opolscy samorządowcy, przedstawiciele Opolskiego Centrum Rozwoju Gospodarki i Krajowej Izby Gospodarczej
Człowiek i praca
– Tematyka zjazdu, dotyczyła człowieka i pracy, ale zawsze tą myślą przewodnią jest rodzina. Rozmawialiśmy więc o wydarzeniach rodzinnych powiązanych z firmą. I oczywiście sukcesji, czyli przekazaniu schedy dla kolejnego pokolenia. Nie zajmujemy się polityką, ale tym co na czasie – podkreśla Kuliś.
Stąd sporo było nowych technologiach w zakresie AI, jak i globalnym ociepleniu. – I oczywiście o naszych robotach humanoidalnych – wylicza Tomasz Kuliś. – Opowiadaliśmy o historii firmy i nowych kierunkach rozwoju, czy o o naszym nowym projekcie z NCBR-u, na który dostaliśmy dofinansowanie. Tworzymy system do automatycznej rekrutacji – zdradza.
Na kolejne dwa dni, zjazd FBN Poland przeniósł się do hotelu Jakubus w Jakubowicach, należącym do rodziny Osadkowskich z Namysłowa, która reprezentuje branżę rolniczą. I to właśnie ta firma była gospodarzem kolejnych wydarzeń. W programie było zwiedzania jej siedziby, prezentacji supernowoczesnych maszyn i cykl panelowy.
Zlot firm rodzinnych – przedsiębiorcy dzielili się doświadczeniami
– Osadkowscy są unikalnym przykładem udanej sukcesji. Tą firmą zarządzają już dzieci twórców biznesu, czyli drugie pokolenie. Co ciekawe, z wizytą byliśmy i nich dziesięć lat temu, gdy byli zaledwie rok po sukcesji. Teraz opowiadali o tym, jak ten proces zafunkcjonował, dzielili się doświadczeniami – mówi prezes Dariusz Duma.
W szczytowym momencie zjazdu firm rodzinnych gościło na nim ponad 40 firm rodzinnych z całej Polski oraz dziesięć z Opolszczyzny.
– Nasze rozmowy dotyczyły przede wszystkim nowych technologii. To one zastępują dziś człowieka w pracy – mówił prezes Duma.
Jak dodaje, nie zabrakło też zewnętrznych ekspertów, którzy mówili o efektywności pracy osobistej, w tym o nowoczesnych narzędziach sztucznej inteligencji , czy efektywności firmy. Było też sporo o filozofii pracy, jej wartości, a nawet pracy nad sobą czy rodziną. – Bo to wszystko jest ważne w prowadzeniu firmy rodzinnej – zaznacza prezes FBN Poland.
Firmy rodzinne obecne we wszystkich branżach
Do Opola i Jakubowic przyjechali przedstawiciele praktycznie wszystkich branż, m.in. spożywczej, metalowej, odzieżowej, elektronicznej, finansowej czy samochodowej.
– Dziś wszyscy pytają o przyszłość w kontekście bezpieczeństwa ekonomicznego i geopolitycznego. Wszyscy tym żyjemy. Natomiast przedsiębiorcy żywo interesują się tym, czy wciąż warto inwestować w Polsce, czy też jednak nie szukać innych miejsc na świecie. A jak tak, to jakich? – pyta Dariusz Duma.
– Cieszy nas także to, że w końcu rząd i politycy głośno mówią o tym, że firmy i przedsiębiorczość są ważne. One są fundamentem bezpieczeństwa. Silniejszy jest ten, kto jest innowacyjny i elastyczny. Ten kto jest gospodarny i dobrze zarządza. W końcu również politycy w kampanii wyborczej nie licytują się, komu więcej rozdać. Zaczęliśmy rozmawiać, o tym jak więcej zarabiać jako kraj. Dzięki temu, pieniędzy będzie więcej na wszystko: zdrowie, naukę czy – nie ukrywajmy tego – na rozwój armii i obronności.
Prezes FBN Poland przypomina, że pomiędzy 25 a 40 procent. dochodu narodowego generują firmy rodzinne. Do tego regularnie rosną na znaczeniu, m.in. dlatego, że stale zwiększają gotowość do inwestowania i innowacyjności. – Z kolei na świecie są kraje, gdzie wartość ta sięga nawet 60-80 proc. – mówi Duma. – Wzrost roli firm rodzinnych wynika z przekonania, że to nasz kapitał powinien się rozwijać. To wpływa na mniejszą liczbę międzynarodowych korporacji czy spółek skarbu państwa. Jednak w Polsce wciąż mamy takie myślenie, że państwowe kolosy zrobią coś dobrze.
Fot. FBN Poland/Weegree
Czytaj też: Precle Opolskie. Nowy biznes na rynku w miejscu pączkarni
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania