Zapowiedź 800 plus mi się podoba. I to z kilku względów
Po pierwsze, dlatego, że z punktu widzenia strategii politycznej to bardzo złe posunięcie ogłaszać taki „prezent” na pół roku przed wyborami. Co innego w sierpniu lub na początku września. Nie podejrzewam, że Jarosław Kaczyński jest głupi, więc skoro zdecydował się teraz na taką szarżę, sytuacja PiS musi być zła. I nie tyle już chodzi o zabetonowany poziom sondażowych notowań, który nie da mu trzeciej kadencji, co o strach, że rzeczywisty wynik może być jeszcze gorszy. Wynika to zapewne z różnych pogłębionych badań społecznych, na punkcie których Nowogrodzka ma obsesję i na które – w przeciwieństwie do opozycji – wydaje bardzo duże pieniądze. Może dlatego, że nie swoje, ale to już inny temat.
Po drugie, jeśli prezes wyskakuje z czymś spektakularnym, to zawsze chce osiągnąć więcej niż jeden cel. Tym razem, oprócz próby przełamania sondażowego impasu, tak po pisowsku chodzi o „przykrycie” afery z rosyjską rakietą, która przeleciała pół Polski i której potem nikt nie szukał.
Do tej pory jednym z filarów poparcia dla PiS było przekonanie dużej części wyborców, że ta partia jak żadna inna chce i potrafi zadbać o bezpieczeństwo. Rosyjska rakieta, bezczynność ministra Błaszczaka i jego próba zwalenia winy na generałów jaskrawo pokazały, że nie potrafi. Jest nieudolna, jak we wszystkim oprócz destrukcji i bezwzględności w walce o zachowanie władzy.
Po trzecie, Jarosław Kaczyński sam wytrącił sobie broń, którą dotąd atakował opozycję, a zwłaszcza Donalda Tuska – że jak wygra, zlikwiduje 500 plus. Nikt już w to nie uwierzy w sytuacji, kiedy lider PO żąda od PiS uchwalenia 800 plus już teraz, a nie po wyborach.
Dlaczego podoba mi się jeszcze 800 plus? Tu może zaskoczę wielu. Zawsze krytykowałem 500 plus, ale nie dlatego, że pomysł jest ogólnie zły, tylko jak ten program jest realizowany przez PiS. Na oślep, bez kryteriów, antymotywacyjnie. W większości jednak, co ważne, te pieniądze trafiają do potrzebujących. I tak po ludzku, z powodu drożyzny, im się te trzysta złotych więcej na dzieci po prostu należy.
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „Opolska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.