Patronem wystawy jest Muzeum Karykatury im. Eryka Lipińskiego. Można na niej oglądać prace 47 autorów z ogólnopolskich, ale też z lokalnych gazet. Jury przyznało nagrodę naszemu redakcyjnemu koledze za kreskę „Zespół ministra Czarnka do przepisywania podręczników”. Rysunek zdążył opublikować jeszcze w „NTO”, zanim zamknięto przed nim jej łamy. Konkursowi towarzyszą wystawy, które krążą po całej Polsce. Opole jest 10 przystankiem ekspozycji prac.
Za paradoks można uznać, że w dniu, kiedy Andrzej Czyczyło po 26 latach współpracy odchodził z „NTO”, właśnie przyznano mu nagrodę im. Aleksandra Wołosa. O kresce Andrzeja można powiedzieć, że jest „pod prąd”, mocno i dosadnie charakteryzuje rzeczywistość. Jednak kiedy codzienność staje się polityką, a rysunek satyryczny naszego kolegi demaskuje hipokryzję władzy, to staje się niewygodny dla propagandowej prasy.
Na otwarciu wystawy w Opolu był jej organizator i juror Zbigniew Piszczako, wraz z Mateuszem Kossakowskim ze Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.
– Pewne rzeczy weszły w politykę, bo rysunek taki jest – podkreślił Zbigniew Piszczako. – A rysunek prasowy dotyczy różnych sfer, politycznych, społecznych i humorystycznych. To w zależności od tego, jak sytuacja w kraju się toczy. W ubiegłym roku w rysunku przewijał się wyłącznie temat koronawirusa, społeczeństwa i władzy. W tym roku wygrał rysunek jeszcze bardziej polityczny.
Jakie są rysunki Andrzeja Czyczyły?
– Kreska Andrzeja jest taka, że nie musi się pod nią podpisywać, bo wiadomo, że to on jest autorem – powiedział „Opolskiej” Zbigniew Piszczako. – A to jest coś wielkiego.
Ekspozycja przed ratuszem w Opolu będzie przez dwa tygodnie
Opolską wystawę otwierali przedstawiciele organizacji pozarządowej Komitetu Obrony Demokracji (KOD) i ich sympatycy. Na wernisażu zabrakło laureata, bo się rozchorował.
– Zapraszamy do oglądania tej wystawy w imieniu naszego niepokornego artysty – zapraszała Małgorzata Besz-Janicka, szefowa opolskiego KOD. – To, co robi minister Czarnek, to kształtowanie posłusznego i niemyślącego krytycznie wyborcy.
Wystawa nagrodzonych prac w ogólnopolskim konkursie zostanie pod ratuszem w Opolu przez dwa tygodnie. Współfinansuje ją Krzysztof Cebula, opolski restaurator.
– Znam charakter tej wystawy z lat poprzednich, w większości te satyryczne rysunki mają charakter polityczny, a ja jestem przeciwnikiem tej władzy – powiedział „Opolskiej” Krzysztof Cebula.
Dodał, że od kilku lat nosi wpięty w sweter opornik, który symbolizuje niezadowolenie z obecnej władzy. Tak, jak robiło to pokolenie PRL-u.
– Mam nadzieję, że opornika nie będę nosił do końca życia, dlatego każda inicjatywa, która obnaża działania władzy, tak, jak ta wystawa, jest ważna – podkreślił Krzysztof Cebula.