Wygrana MKS-u Kluczbork…
Biało-niebiescy w meczu na szczycie pokonali na własnym stadionie rezerwy Miedzi Legnica 2-1. I była to wygrana za przysłowiowe sześć punktów, bo kluczborczanie aktualnie są tuż za podium tabeli, a rywale je zamykają. A związku z powyższym dzieli ich tylko jedno „oczko” (pełna tabela TUTAJ).
To co najważniejsze w tym spotkaniu działo się na jego końcu i początku. Już w ósmej minucie bowiem gospodarze wyszli na prowadzenie po tym jak rzut karny wykorzystał Patryk Wiszniowski. Później jeszcze sporo się działo pod obiema bramkami, ale na to by piłka do nich wpadała trzeba było czekać, aż do samego finiszu.
Jak wtedy gdy na 200 sekund przed końcem regulaminowego czasu dystans powiększył Patryk Tuszyński. Wówczas to wydawało się, że jest po emocjach, ale przyjezdnym nadzieje dał jeszcze Hubert Krawczun, ale kluczborczanie zdołali oddalić zagrożenie. gospodarze nie dali się już wybić z rytmu i dowieźli trzy punkty do ostatniego gwizdka.
MKS Kluczbork – Miedź II Legnica 2-1 (1-0)
Bramki: 1-0 Wiszniowski 8. (karny)., 2-0 Tuszyński – 86., 2-1 Krawczun – 90.
MKS: Sapielak – Napora, Trojanowski, Grolik, Maj, Lewandowski, Wiszniowski, Zawada (75. Dachnowski), Bębenek, Ćwielong (75. Wienczek), Tuszyński.
Żółte kartki: Bębenek, Sapielak, Zawada
…porażka Stali Brzeg
Nieźle przed swoją publicznością zaprezentowali się także przedstawiciele naszej drugiej ekipy w grupie III. Ta również prowadziła w swoim meczu 2-1, ale nie zdołała utrzymać choćby remisu.
Starcie ze Ślęzą Wrocław niemalże rozpoczęła bowiem od trafienia Tomasza Mamisa. Co prawda kwadrans później wyrównał Mateusz Kluzek, ale niebawem znowu miejscowi mieli gola więcej gdy swoje trafienie zanotował Jakub Chołast. Taki stan rzezy utrzymywał się przez pół godziny. Po zmianie stron nim minął półmetek drugiej odsłony goście jednak prowadzili, a w samej końcówce dobili brzeżan.
Tym samym ich sytuacja w tabeli staje się coraz gorsza. Wszak mają na koncie zaledwie pięć punktów, a do bezpiecznej pozycji tracą już 11 (pełna tabela TUTAJ).
Stal Brzeg – Ślęza Wrocław 2-4 (2-1)
Bramki: 1-0 Mamis – 5., 1-1 Kluzek – 20., 2-1 Chołast – 25., 2-2 Olek – 55., 2-3 Marcjan – 65., 2-4 Drzymkowski – 89.
Stal: Maciocha – Tupaj, Kowalski, Frankowski, Bujakiewicz, Kuriata (90. Górski), Kania, Chołast, Mamis (55. Paszkowski), Poniewierski (66. Szymczyk), Mozoła (65. Amani).
Żółta kartka: Frankowski.
Czytaj także: Pierwszy remis w tym sezonie opolskich Tygrysów i spory niedosyt



