Weegree AZS przegrało z Polonią Warszawa aż 69:94. Taki rezultat jest tym bardziej bolesny, iż przed tą serią gier rywale byli za akademikami w tabeli zaplecza elity. Teraz nie dość, że ich wyprzedzili, to jeszcze wypchnęli poza „ósemkę”.
Co do rozgrywanego w niedzielę pojedynku, to inauguracyjna odsłona była dość wyrównana. Prowadzenie zmieniało się dość często, ostatecznie jednak finisz tej części należał do gości. Pisząc ściślej do Huberta Pabiana, który w krótkim odstępie czasu zanotował pięć „oczek”.
Miejscowi kapitalnie jednak zaczęli kolejną partię. Trafili bowiem wówczas trzy razy z rzędu „zza łuku” i było 27:22 dla nich. Podopieczni Roberta Skibniewskiego nie zamierzali jednak biernie się temu przyglądać i wrócili do gry. Sygnał do ataku akcją „2+1” dał Michał Jodłowski. Gdy na 162 sekundy przed przerwą warszawianie prowadzili tylko 39:37 wydawało się, że przed nami kolejny zacięty bój. Ten wspomniany okres na finiszu drugiej kwarty rywale „wygrali” jednak 13:1, znowu trzykrotnie trafiając z dystansu.
Opolanie walczyli, ale na niewiele się to zdało
Po zmianie stron koszykarze Polonii nie zamierzali spuszczać z tonu. I choć może już nie tak radykalnie, ale jednak stopniowo wciąż powiększali różnicę dzielące obie drużyny. Na tyle, że na cztery minuty przed końcem mieli już 22 „oczka” przewagi” (66:44). W końcówce jednak przyjezdni jeszcze się obudzili i nieco podgonili wynik, niwelując różnicę o sześć punktów.
Gdy z kolei czwartą kwartę opolanin Artur Mielczarek zaczął od dwóch celnych „trójek” i było już tylko 70:60 dla miejscowych, to wydawało się, iż te straty da się jeszcze odrobić. Niestety, rywale w odpowiednim dla siebie momencie pokazali siłę. Mało kto też spodziewał się, że udane wejście Adama Skiby pod kosz, które miało miejsce blisko 200 sekund przed końcem, było ostatnią zakończoną sukcesem akcją gości. Później już 12 punktów z rzędu zdobyli przeciwnicy i pogrom stał się faktem.
Polonia Warszawa – Weegree AZS Politechnika Opolska 94:69 (18:22, 34:16, 18:16, 24:15)
Weegree AZS PO: Kaczmarzyk 19, Mielczarek 11, Pabian 11, Jodłowski 10, Skiba 9, Kobel 4, Białachowski 2, Kowalczyk 2, Kroczak 1, Ratajczak.