Triumfy Pogoni Prudnik, Chrobrego Głuchołazy i KS-u Dąbrowa
W dodatku oba triumfy były bardzo pewne. Panowie z Pogoni Prudnik ograli u siebie Aldemed SKM Zastal II Zielona Górs 96:74 (31:18, 24:22, 24:20 17:14) i z kompletem sześciu punktów przewodzą w stawce grupy D. Warto odnotować, iż u gospodarzy, aż pięciu zawodników przekroczyło dwucyfrową liczbę punktów, a byli to: S. Sanny 17, M. Garwol 16, P. Garwol 15, Krawiec 12 i Nowicki 10.
Na czele podgrupy A strefy śląskiej pań są natomiast koszykarki Chrobrego Basket Głuchołazy, które w Kłodzku rozbiły tamtejszy MKS Basket 96:41 (24:6, 24:13, 29:15, 19:7). W ekipie zwyciężczyń najskuteczniejsze były: Kanarska 19, Jankowska 16, Opiatowska 14 i Gajos 10. Razem z podopiecznymi Tadeusza Widziszowskiego w tym zestawieniu jest także Stal Brzeg, ale team ten tym razem pauzował.
Na parkiety piłki ręcznej wybiegły trzy drużyny, wygrała jedna, mianowicie u pań. Chodzi tu o debiutująca w walce o punkty ekipę KS-u Dąbrowa, która w ramach grupy B szczypiornistek rozbiła u siebie UKS Pawonków 34:21! Do triumfu miejscowe poprowadziły Kapuścik i Nastałek (odpowiednio osiem i siedem trafień). U panów tak dobrze nie było. Grający w grupie B Olimp Grodków przegrał w Legnicy z Siódemką Miedź-Huras 30:36 (14:23), a zatem nie pomogło po sześć trafień tria: Ungier, Kolanko i Niewiadomski. Tym samym ekipa z powiatu brzeskiego dalej ma osiem punktów, ale spadła na szóste miejsce w tabeli na 14 drużyn. Natomiast rywalizujący w strefie D panowie z ASPR-u Zawadzkie ulegli w Kielcach SMS-owi ZPRP I 28:39 (16:19). U gości najwięcej rzucili Zagórowicz i A. Wacławczyk, bo odpowiednio 6 i 5. Zespół z powiatu strzeleckiego ma na koncie dwa „oczka” i jest dziewiąty w stawce 10 zainteresowanych.
Jeszcze gorzej było pod siatką, gdzie goryczy porażki zaznały aż cztery, czyli wszystkie, nasze drużyny. Najbardziej postawili się panowie z Zaksy Strzelce Opolskie, którzy ulegli WKS-owi Wieluń dopiero po tie breaku (20:25, 16:25, 28:26, 25:15, 8:15). Za to siatkarze Startu Namysłów nie mieli szans na wyjeździe z Gwardią Wilczyce i nie ugrali nawet seta (do 18, 19 i 21). Tak czy inaczej po dwóch kolejkach strzelczanie mają cztery punkty (bilans partii 5:4), a czerwono-czarni bez choćby „oczka” na koncie są ostatni (12.) w stawce.
U pań było jeszcze gorzej, bo obie ekipy bez większego powodzenia grały u siebie. NTSK AZS Nysa nie sprostała Volleyowi Świdnica 1:3 (25:22, 22:25, 23:25, 16:25), a rezerwy UNI Opole zostały rozbite przez Silesię Częstochowa 0:3 (12:25, 18:25, 14:25). Tym samym nysanki są na szóstej lokacie (3 pkt, 4:4), a opolanki na 10 (0 pkt, 0:6).