W derbach ZAKSA lepsza od Stali
Tym samym po tym spotkaniu triumfatorzy awansowali na dziewiąte miejsce w tabeli, za to pokonani utrzymali się na siódmej lokacie. Niemniej miedzy nimi jest punkt różnicy (pełne i aktualne zestawienie TUTAJ).
W premierową partia znacznie lepiej weszli gospodarze, którzy stopniowo budowali przewagę. I w pewnym momencie było już 9:5 dla nich. Następnie długo mieliśmy swoistego rodzaju zabawę „w kotka i myszkę”. Raz to przyjezdni próbowali niwelować straty, raz to nysanie im odskakiwali. Taki stan rzeczy miał miejsce do czasu prowadzenia 20:17. Zaraz potem na zagrywce pojawił się bowiem Łukasz Kaczmarek i zszedł z niej dopiero wtedy gdy było 24:21 dla drużyny w której gra. Do tego wkrótce jej przedstawiciele wykorzystali drugą piłkę setową, a pisząc ściślej, uczynił to Bartosz Bednorz.
Zimny prysznic w drugim secie
Po zmianie stron początek był już znacznie bardziej wyrównany. Niemniej z biegiem czasu to przyjezdni zaczęli zyskiwać przewagę. I to coraz większą. Od stanu 7:5 w czasie gdy podwoili swój stan posiadania miejscowi zdobyli tylko dwa „oczka”. Po tym okresie miejscowi podjęli walkę, ale tylko na chwilę. Niebawem kędzierzynianie znowu zaczęli powiększać dystans. Po potężnym ataku Daniela Chitigoia było już 20:11 dla nich i stało się jasne kto wygra tę partię. Później co prawda podopieczni Daniela Plińskiego znowu zniwelowali straty, ale i tak skończyło się pewną wygraną ich oponentów. Mianowicie do 17.
Trzecia odsłona była już najbardziej wyrównana ze wszystkich. Żadna z drużyn długo nie chciała odpuścić, a swoje do wachlarza emocji dodali także sędziowie. Niemniej fakt jest taki, że to goście przeważnie byli o krok, dwa przed zespołem Stali. Gospodarze jednak cały czas deptali im po piętach. Na finiszu jednak wojnę nerwów wytrzymywał Kaczmarek. I finalnie ZAKSA zwyciężyła przewagą trzech piłek.
PSG Stal Nysa – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (21:25, 17:25, 22:25)
Stal: Zhukouski, El Graoui (8 pkt), Abramowicz (2), Muzaj (9), Gierżot (9), Zerba (2), Szymura (libero) oraz Kapica (10), Jankowski, Kramczyński, Dembiec, Szczurek.
ZAKSA: Janusz (3), Chitigoi (11), Smith (2), Kaczmarek (16), Bednorz (17), Takvam (4), Shoji (libero) oraz Kluth, Banach.
Czytaj także: Horror z happy endem. ZAKSA pozostaje w grze o czwarty triumf w Lidze Mistrzów!