Czarna pszczoła widziana w opolskich lasach
Zadrzechnia to raczej mało znany gatunek pszczołowatych. A do tego rzadko widywany owad. Dość powiedzieć, że – jak zauważają leśnicy z Zawadzkiego – na początku XXI wieku uznano zadrzechnię za wymarłą na terenie Polski.
„Na szczęście od niedawna ponownie zaczęto odnotowywać obecność tych pszczół w Polsce” – podkreślają chwaląc się obserwacją na swoim terenie.
O wyjątkowości zadrzechni świadczy jej charakterystyczny wygląd. Ze względu na swoje ciemne zabarwienie oraz opalizujące fioletowo skrzydła potocznie nazywana jest „czarną pszczołą”.
Czarna pszczoła potrzebuje pomocy
Na facebookowym profilu Nadleśnictwa Zawadzkie jest zachęta, aby włączyć się w ochronę czarnej pszczoły. Wskazówki, jak to zrobić na własny podwórku, czym samym przyczyniając się do wzmocnienia populacji tego niezwykłego owada, są następujące:
- w ciepłych i nasłonecznionych miejscach można pozostawiać spróchniałe lub suche drewno oraz usychające pnie drzew, w których swoimi potężnymi żuwaczkami zadrzechnie wygryzą korytarze służące im jako bezpieczne miejsce do składania jaj
- można przygotować drewniane klocki, najlepiej z drewna wierzbowego z nawierconymi otworami; nie należy stosować żadnych substancji konserwujących do powlekania drewna, a klocki należy umocować w miejscach osłoniętych od wiatru i deszczu
- należy zapewnić bazę pokarmową w bliskim sąsiedztwie gniazda zadrzechni; owady te preferują takie gatunki roślin zielnych jak koniczyny
- nie zbliżać się do gniazda, ponieważ w przeciwieństwie do innych pszczół samotnic, zadrzechnie bronią miejsca gniazdowania, niepokojone zachowują się w sposób agresywny
Zadrzechnia to nie jedyny niezwykły owad zaobserwowany na terenie powiatu strzeleckiego. W połowie sierpnia na Górze św. Anny – po raz pierwszy w woj. opolskim – zarejestrowano muchę pawią.