Tym samym dzięki tej wygranej umocniły się na szóstej pozycji w tabeli. Mają na koncie 23 punkty. To o 10 więcej niż będący tuż pod kreską oznaczającą grę w play off Volley Wrocław. Team z Dolnego Śląska ma jednak mecz rozegrany mniej.
Co do najnowszego starcia to podopieczne Nicoli Vettoriego większe problemy miały jedynie w drugiej partii i do połowy pierwszej, gdy to wyrównana walka trwała do remisu po 12. Od tego momentu gospodynie rządziły na parkiecie niepodzielnie. Najpierw szybko wygrały trzy akcje z rzędu, a potem odskoczyły na 23:16 i stało się jasne kto wygra tę odsłonę.
To wyraźnie podrażniły bydgoszczanki, które drugą część „zaczęły” od prowadzenia 7:2. W dodatku potem już zdawały się nie tylko kontrolować wydarzenia na parkiecie, ale i nawet powiększyły dystans. Przy stanie 10:17 obudziły się jednak miejscowe, które sukcesywnie zaczęły odrabiać straty. Aż w końcu do równowagi 23:23 doprowadziła asem serwisowym Marta Orzyłowska. Zaraz natomiast doszło do gry na przewagi, ale podczas niej więcej zimnej krwi zachowały nasze siatkarki, triumfując 26:24.
Rozochocone tym faktem opolanki poszły za ciosem i po kolejnej zmianie stron wygrały cztery pierwsze akcje. To pozwoliło im już do końca zarówno seta jak i meczu trzymać rękę na pulsie. Finalnie rozbiły rywalki do 15!
UNI Opole – Metalkas Pałac Bydgoszcz 3:0 (25:18, 26:24, 25:15)
UNI: Bińczycka, Olaya (19 pkt), Orzyłowska (8), Zaroślińska-Król (12), Pamuła (7), Połeć (7), Adamek (libero) oraz Białek (libero), Sieradzka (3), Janicka.
Czytaj także: Zmiany w sztabie szkoleniowym Zaksy: Tuomas Sammelvuo odsunięty od zespołu!