„Twój Głos Referendalny” – listonosze czują się upokorzeni
Broszurę „Twój Głos Referendalny” wydała Fundacja Niezależne Media powiązana z „Gazetą Polską”. To tej fundacji w kwietniu br. premier Mateusz Morawiecki przyznał dotację w wysokości 5,7 mln zł. Jak podaje portal bezprawnik.pl, Fundacja Niezależne Media dostała od premiera co najmniej 2,2 mln zł „na projekt związany z kontrolą wyborów”. Częścią projektu jest kampania referendalna, która przybrała postać politycznej propagandy i psychomanipulacji.
W kampanię zaangażowano Pocztę Polską. Póki co nie ma wskazania, czy spółka skarbu państwa otrzymuje za kolportaż wynagrodzenie, czy też robi to w ramach zlecenia bez opłat… I robi to rękami i nogami listonoszy, którzy są wściekli i załamani. „Twój Głos Referendalny” już roznoszą po miastach i wioskach Opolszczyzny.
– Dostaliśmy takie polecenia, że mamy roznosić te gazetki propagandowe i jesteśmy z tego rozliczani każdego dnia – mówi anonimowo jeden z opolskich listonoszy.
– To nie tylko dodatkowy ciężar do dźwigania i dodatkowe obowiązki, jakby było ich mało. To upokarzające i sprzeczne z moim sumieniem i przekonaniami. To, co zawiera ta gazetka, to nachalna manipulacja i wmawianie ludziom, że tylko PiS gwarantuje ludziom bezpieczeństwo i dobrobyt. A wszystko co złe, to wina Tuska – stwierdza.
„Twój Głos Referendalny” – treści jak z ulotki PiS
Z założenia „Twój Głos Referendalny” ma trafić do każdej polskiej skrzynki pocztowej. A co w nim mamy? Już z pierwszej strony krzyczą wielkimi literami zatrważające tytuły: „To już inwazja! Oni tutaj płyną!” (do tego zdjęcie przepełnionej łodzi z czarnoskórymi – tak jakby płynęli do Polski przez Bałtyk!), „Ujawniamy tajne plany Tuska! Polska Wschodnia miała upaść w 14 dni!”, „Miałam pracować do śmierci! Aż trudno uwierzyć, że ktoś wymyślił takie piekło dla polskich kobiet!”, „Prywatyzacja była procesem okradania Polaków!”.
Wewnątrz każdemu z pytań referendalnych poświęcony jest „artykuł” z wypowiedziami Polek i Polaków. Ale – co dziwi – anonimowo, bez nazwisk. Pokazana jest też kratka z zakreśloną znakiem „x” odpowiedzią „NIE”. Jest tu też np. mapa Polski z zakreślonymi na czerwono zajętymi terenami przez najeźdźcę z podpisem „Linia zdrady Tuska”. Są zwierzenia „Pani Marty lat 68”, która mówi, że matka jej opowiadała „co się tutaj działo na Wschodzie po wybuchu wojny, jak sowieccy żołnierze traktowali kobiety”. Jest jednoznaczne stwierdzenie, że to plan obrony PO zakładał „zgodę na okupację całej wschodniej Polski. (…) Mielibyśmy powtórkę z Buczy i Irpienia”. Jest jeszcze przypomnienie, że to „rząd PIS (…) toczy walkę o każdy centymetr kraju”.
Takie treści nie dziwiłyby wcale w ulotkach wyborczych PiS, rzecz w tym, że zawarte zostały w sfinansowanych przez podatników materiałach, które powinny być jedynie kampanią na rzecz udziału w referendum. Nachalne „4 x NIE” jednoznacznie kojarzy się z kampanią „3 x TAK” komunistycznego referendum z 1946 roku. Którego wyniki, jak wiadomo, w końcu i tak sfałszowano.
Czytaj także: Nie chcesz brać udziału w referendum? Radzimy krok po kroku jak to zrobić
Fundacja Niezależne Media – kontrowersje od powstania
W sprawie kampanii „Twój Głos Referendalny” pojawia się wiele pytań. Ile ona faktycznie kosztuje? Kto za nią płaci, kto zlecił Poczcie Polskiej kolportaż i na jakich zasadach? Kto akceptował treść gazetek referendalnych?
Te pytanie zadaliśmy zarówno rzecznikowi Poczty Polskiej, jak i Fundacji Niezależne Media, której działalności towarzyszy wiele kontrowersji już od momentu jej powstania. W 2008 r. założyli ją Tomasz Sakiewicz (prawicowy publicysta, redaktor naczelny „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie”) i Sławomir Sawicki (prawnik, który reprezentuje te gazety w sporach przed sądami).
Według pierwotnych założeń fundacja miała „promować niezależność mediów”. Ale pompuje miliony publicznych pieniędzy – m.in. z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na budowę portalu o Puszczy Białowieskiej, by promować „prawicowe” poglądy ekologiczne (np. wycinkę lasów). Organizowała też imprezy patriotyczne, promowała portal niezalezna.pl, którego współwłaścicielem jest Tomasz Sakiewicz. Wsparła też zakup sprzętu dla internetowej telewizji niezalezna.tv.
Pytania bez odpowiedzi
W 2014 r. Fundacja Niezależne Media była współproducentem filmu o katastrofie smoleńskiej – „Anatomia Upadku 2”. Był emitowany w Telewizji Republika i dodawany do „Gazety Polskiej”. Co ciekawe, to właśnie FNM ufundowało nagrodę w konkursie na pomnik smoleński, który miał stanąć w Opolu przed Urzędem Wojewódzkim. Prezesem fundacji jest Joanna Janerowicz, wieloletnia współpracownica Tomasza Sakiewicza. Ani fundacja, ani Poczta Polska nie odpisały na nasze pytania.
Zapytaliśmy o to, na jakich zasadach Poczta Polska kolportuje „Twój Głos Referendalny” na Opolszczyźnie. Zwróciliśmy się też telefonicznie do Jana Chabraszewskiego, dyrektora regionu sieci w województwie opolskim. Oświadczył, że nic nie wie o gazetkach, bo… aktualnie przebywa na urlopie.
– Nie wiem, kto to wydał. Nie wiem, kto podpisał umowę na kolportaż, ani na jakich zasadach. Jak wrócę z urlopu, to się dowiem – stwierdził krótko.
Dodajmy, że 4 października poseł KO Cezary Tomczyk poinformował w Warszawie, że Koalicja Obywatelska złożyła do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez premiera Mateusza Morawieckiego. Chodzi o decyzję, którą przeznaczył publiczne środki na kampanię referendalną PiS. Ta kampania to właśnie – jak mówił i prezentował – m.in. „Twój Głos Referendalny”.
Mowa o wspomnianej wyżej dotacji, jaką Fundacja Niezależne Media otrzymała z rezerwy ogólnej prezesa Rady Ministrów. Rezerwa ta – jak podkreślano – z założenia powinna być wykorzystywana w przypadkach takich jak nagłe potrzeby. Chodzi o zdarzenia takie, jak powodzie, pożary i inne klęski żywiołowe, kiedy potrzebne jest wsparcie dla ofiar bądź na usuwanie ich skutków.
Do sprawy wrócimy.
Czytaj także: Wiceminister Paweł Jabłoński poniósł porażkę w apelacji. „Przestroga dla hejterów”
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.