O ile siatkarki i koszykarki z 2 ligi jeszcze w tym roku zobaczymy na parkietach o tyle pierwszą rundę i rok zakończyły szczypiornistki KS-u Dąbrowa. Team spod Opola w gronie siedmiu drużyn grupy IV przezimuje na piątej lokacie. Z sześciu meczów wygrał dwa pokonując UKS Pawonków 34:21 oraz Start Michałkowice 29:25 i zgromadził sześć „oczek” przy bilansie goli 156:167.
– Mamy poczucie, że mogło być tych punktów więcej. Mam tu na myśli mecze z AZS-em AGH Kraków 23:25 i Nails Company Zabrze 22:25. W tym pierwszym przypadku dwa, trzy błędy w końcówce przesądziły o porażce, w tym drugim do przerwy było bardzo dobrze, ale po zmianie stron dziewczyny zanotowały festiwal pomyłek, a potem już ciężko było odrobić straty – zauważa ich trener Andrzej Dolipski.
Jeśli chodzi o pozostałe starcia to w dwóch innych nie miały już większych szans ulegając KS-owi Bystra 25:33 i Zgodzie Ruda Śląska 23:38.
– To, że nie zajmujemy ostatniego miejsca w tabeli, to też jest naszym małym sukcesem. Mogłaby być wyższa lokata w tabeli, ale jak na debiut i brak ogrania, to „frycowe trzeba zapłacić” – nie kryje szkoleniowiec dąbrowianek. – Naszym założeniem na ten sezon jest przede wszystkim to, by dziewczyny ograły się w gronie seniorek Nie stawiamy sobie jakiś wyższych wymagań, bo pieniądze nie te, jak i możliwości czy doświadczenie. Te młode z reguły zawodniczki cały czas się jeszcze uczą ligowej piłki – dodaje.
Warto tu bowiem zaznaczyć, że dla wielu z nich jest to debiutancki sezon nie tylko w 2 lidze, ale i w ogóle wśród seniorek. Co prawda klub powstał w 2015 roku, ale różne koleje losy spowodowały, że na grę w tego typu zmaganiach trzeba było trochę poczekać.
– Na pomysł jego założenia wpadłem razem z naszą obecną bramkarką Małgorzatą Bucyk, która tak jak ja miesza w Dąbrowie, a przy tym ma za sobą sporo ligowego grania. Były jakieś plany i marzenia, ale tak naprawdę „drzwi się otworzyły” w momencie kiedy powstała u nas pełnowymiarowa hala. Wtedy to zaczęło się się rozkręcać – przyznaje Dolipski wspominając, iż na początku pracowali z dziećmi ze szkoły podstawowej i chcieli przede wszystkim zaszczepić w nich miłość do tego sportu.
– Trenowali z nami także chłopcy, ale jakoś tak się wykruszyli i postawiliśmy na dziewczyny. Było ich jednak zbyt mało żeby zgłosić drużynę do rozgrywek młodziczek, no i stwierdziliśmy, że dobrze byłoby je wypożyczyć. Gdzieś, gdzie mogłyby zdobywać doświadczenie. Parę z nich poszło do TOR-u Dobrzeń Wielki i tam spędziły dwa, trzy sezony. Po jakimś czasie wróciły, a z nimi przyszły też cztery tamtejsze zawodniczki. Do tego pojawiły się dwie kolejne, za chwilę ktoś tam się od kogoś o nas dowiedział i na zajęcia uczęszczało już pięć bardziej doświadczonych szczypiornistek z regionu, które długo nie trenowały plus duet z Otmętu Krapkowice: Bożena Kuźmik i Nina Nastałek [liderka klasyfikacji strzelczyń z 58 trafieniami w sześciu meczach! – przyp red.] – wylicza Dolipski.
– Koniec końców zebrało się około 20 dziewczyn w różnych przedziałach wiekowych. Począwszy od 16-letnich, to tak w grupkach co mniej, więcej pięć lat różnicy. Do tego trzy zawodniczki „30 plus”.
Do gry KS Dąbrowa powróci na początku lutego w Pawonkowie. U siebie zagra 11 lub 12 marca goszcząc Zgoda Ruda Śląska.
KADRA KS DĄBROWA
- Bramkarki: Małgorzata Bucyk, Julia Szlensog
- Obrotowe: Natalia Florianowicz, Paulina Nowak, Patrycja Szeremeta
- Skrzydłowe: Paulina Bielang, Sylwia Chochorowska, Małgorzata Cisowska, Nina Nastałek, Karolina Patyk, Milena Szymaczewska, Oliwia Wilk, Marzena Zakrawacz
- Rozgrywające: Patrycja Bucyk, Magdalena Drej, Joanna Kapuścik, Paulina Kuchczyńska, Bożena Kuźmik, Nadia Mendel, Paulina Szeremeta, Paulina Witkowska
TERMINARZ RUNDY REWANŻOWEJ
8 kolejka – 4/5.02.2023: UKS Pawonków (wyjazd)
9 kolejka – 19.02: AZS AGH Kraków (w)
10 kolejka – 4/5.03: KS Bystra (w)
11 kolejka – 11/12.03: Zgoda Ruda Śląska (dom)
12 kolejka – 25/26.03: KS Dąbrowa pauza
13 kolejka – 16.04: Start Michałkowice (w)
14 kolejka – 23.04: Nails Company Zabrze (w)