Najnowszym nabytkiem jest Sebastian Szadurski (na zdjęciu po lewej). 25-letni rozgrywający, podobnie jak Marek Bugański (w środku), który zasilił Tygrysy nieco wcześniej, występował ostatnio w Piaście Gliwice. Obaj panowie więc w trzech ostatnich edycjach elity za każdym razem stawali na podium. Raz sięgnęli po złoto, a dwukrotnie po brąz. Z tą różnicą, iż ten pierwszy grał w tym klubie siedem lat, ten drugi sześć, bo wcześniej przywdziewał trykot Pogoni 04 Szczecin.
Przypomnijmy, iż pierwszy „nowy” w Dremanie to Maksym Pautiak (na zdjęciu po prawej). 27-letni zawodnik z Ukrainy do Tygrysów przybywa via Widzew Łódź, ale warto odnotować, iż na polskich parkietach występuje już blisko dekadę. W tym czasie grał dla Red Dragons Pniewy, Orła Jelcz-Laskowice, Gatty Zduńska Wola, Piasta Gliwice oraz GAF Gliwice. Łącznie w barwach tych ekip uzbierał blisko 200 meczów.
Warto zauważyć, iż nowy jest także szkoleniowiec, wszak Jarosława Patałucha zastąpił Toni Corredera. To dobrze znany w świecie hiszpańskiego futsalu fachowiec, który długo zajmował się jedną z tamtejszych szkółek. Trenował wszak jeden z najlepszych klubów akademickich w Hiszpanii AE Les Corts Ubae, trzykrotnie sięgając z nim po mistrzostwo Katalonii. Ostatnio pracował w Polsce gdzie prowadził AZS UEK Kraków.
Jeśli chodzi o kategorię „ubyli” to jako pierwszy zespół opuścił Tomasz Lutecki, który przeniósł się do Rekordu Bielsko-Biała. Następnie do ligi argentyńskiej zdecydował się powrócić Julian Gheneloff, a potem już „poszło”. Klub ogłosił pożegnania z takimi graczami jak Nuno Chuva, Marcin Grzywa, Kamil Kucharski i Damian Makowski. Co warte podkreślenia, każdy poza ostatnim z wymienionych, był dość kluczową postacią drużyny.
W Dremanie pozostali jednak inni kluczowi zawodnicy, tacy jak Waldemar Sobota, Wadim Iwanow, Felipe Deyvisson, Arkadiusz Szypczyński, Bryan Toloza czy Dawid Lach.
Czytaj także: W Dremanie Opole-Komprachcice były apetyty na więcej.