poniedziałek, 25 września, 2023
  • O redakcji
  • Regulamin
  • Ochrona danych
  • Kontakt
Opolska360
  • Strona główna
  • Aktualności
    • Opole
    • Region
    • Tylko u nas
    • Biznes
    • Nauka
    • Sport
    • Razem dla Środowiska
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
Opolska360
  • Strona główna
  • Aktualności
    • Opole
    • Region
    • Tylko u nas
    • Biznes
    • Nauka
    • Sport
    • Razem dla Środowiska
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
Opolska360
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
REKLAMA
Home Tylko u nas

Teo Tomczuk: W norweskiej karierze pomogło mi polskie pochodzenie

- Mój bohater miał mieć azjatyckie korzenie. Wykorzystano jednak, że moja rodzina pochodzi z Polski, dzięki czemu postać, którą gram, również otrzymała polski rodowód - mówi Teo Tomczuk, norweski muzyk i aktor, którego korzenie sięgają opolskiego Łosiowa.

Paweł Brol Paweł Brol
11 miesięcy temu
w Najważniejsze, Tylko u nas
0
Teo Tomczuk: W norweskiej karierze pomogło mi polskie pochodzenie

Teo Tomczuk

REKLAMA

Paweł Brol: Co należy zrobić, żeby mając 16 lat, dostać główną rolę w serialu, a do tego podbić muzyczną scenę Norwegii?

Teo Tomczuk: Trzeba mieć wspierających rodziców. To mama zapisała mnie na casting do serialu „Rykter” (po polsku „Plotki”).

Ale w tobie od zawsze była taka chęć, żeby zostać muzykiem i aktorem?

– Tak, od małego. Najbardziej zależało mi na muzyce. Od kiedy pamiętam, stawałem na choćby małych scenach i śpiewałem. Do tego pisałem piosenki.

A jak było w przypadku aktorstwa?

– Realizacja planów aktorskich zaczęła się trochę później. Serial, w którym zagrałem, jest moim pierwszym doświadczeniem w tej materii. Jednak zawsze ciągnęło mnie do telewizji, lubiłem się prezentować przed ludźmi.

Ponoć dostałeś tę rolę dzięki improwizacji.

– Tak (śmiech). Podczas castingu wyszło, że nauczyłem się złego tekstu przeznaczonego dla innej roli. Kiedy zorientowałem się w swoim błędzie, postanowiłem improwizować. Zaowocowało wciągnięciem mnie do produkcji.

I specjalnie pod ciebie zmienili scenariusz?

– Tak, bo planowo mój bohater miał mieć azjatyckie korzenie. Wykorzystano jednak, że moja rodzina pochodzi z Polski, dzięki czemu postać, którą gram, również otrzymała polski rodowód.

O czym jest ten serial?

– To dramat rozgrywający się na zachodzie Norwegii, który ukazuje problemy młodzieży, jak można się domyślać po nazwie, związanych z plotkami.

To teraz może skupmy się na muzyce, bo ty masz głos dojrzalszy niż standardowi szesnastolatkowie. Nietypowe też jest to, że jako młody człowiek inspirujesz się muzyką lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych.

– Od małego słuchałem z rodzicami muzyki z winylów. Często w głośnikach leciała stara muzyka, m.in. reggae, blues, ale też rock. Bardzo podobał mi się styl Led Zeppelin. Z bardziej współczesnych zespołów mogę wymienić Arctic Monkeys, The Black Keys czy Kaleo. Do dzisiaj czerpię z nich inspiracje.

Teo Tomczuk

Dotychczas wydałeś trzy single i jeden z nich jest inspirowany pandemią.

– Tak, chodzi o utwór „Trust”. Żyję na małej wyspie w norweskiej gminie Solund. Jedynie 800 osób tam mieszka, a wśród nich mało młodych. Do tego trudno się na nią dostać. Kiedy nastał czas pandemii, nie miałem innego towarzystwa poza rodziną. Za to miałem czas, żeby odnaleźć się w muzyce, pisać piosenki. Właśnie wówczas powstał ten utwór.

Jak to się stało, że znaleźliście się w Norwegii?

– Przed wyjazdem do Norwegii moi rodzice mieszkali w Szprotawie. Tata tam trafił jako 4-latek z moimi dziadkami, którzy wcześniej przez wiele lat mieszkali w Łosiowie na Opolszczyźnie. Z kolei mama pochodzi z Małomic. Rodzice postanowili przeprowadzić się do Skandynawii dwa lata przed moimi narodzinami. Przyszedłem na świat już w Norwegii.

Twoja rodzina była mocno związana z Łosiowem?

– Tak, zarówno mój tata, jak i moi dziadkowie z jego strony, a nawet pradziadkowie. Dziadek do 1975 roku, łącznie przez 35 lat był sołtysem Łosiowa, aż do emerytury. Odwiedziliśmy kiedyś tamtejszy cmentarz i stary dom moich dziadków, który znajduje się obok kościoła, chociaż ja tego tak dobrze nie pamiętam.

Jakie masz plany na najbliższy czas?

– Jeśli chodzi o film, to wezmę udział w dokumencie, który opowiada o młodych ambitnych osobach, które osiągają swoje życiowe cele. Muzycznie też się dzieje, bo podpisałem umowę z wytwórnią na kolejne utwory.

Możemy spodziewać się pierwszej płyty?

– Na razie skupiam się na singlach.

Tags: ŁosiówTeo Tomczuk
REKLAMA

Powiązane wpisy

pis
Tylko u nas

Prof. Antoni Dudek: PiS stworzył coś w rodzaju sekty

5 godzin temu
Karambol na autostradzie A4 pod Niemodlinem
Region

Karambol na autostradzie A4. Zderzenie siedmiu aut, pięć osób poszkodowanych

17 godzin temu
Skarby na budowie nowego muzeum w Brzegu
Tylko u nas

Skarby na budowie nowego muzeum. Chińska porcelana, dawna moneta i średniowieczny bruk

1 dzień temu
Paweł Maślona zdobył Złote Lwy
Najważniejsze

Złote Lwy dla filmu „Kos”. Reżyserował go Paweł Maślona z Kędzierzyna-Koźla

1 dzień temu
pływanie
Sport

Na pływanie nigdy nie jest za późno. Przybywa fanów zawodów na wodach otwartych

1 dzień temu
Weronika Nowotny ampfutbol
Sport

Piłkarka z Racławiczek zagrała w reprezentacji Polski ampfutbolu!

2 dni temu
REKLAMA
  • O redakcji
  • Regulamin
  • Ochrona danych
  • Kontakt

© Wydawnictwo SIlesiana 2022

Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
  • Home
  • Region
  • Biznes
  • Opole
  • Najważniejsze
  • Sport
  • Nauka

© Wydawnictwo SIlesiana 2022

Welcome Back!

Login to your account below

Forgotten Password?

Retrieve your password

Please enter your username or email address to reset your password.

Log In

Add New Playlist