Szpital w Zaksie Kędzierzyn-Koźle
Przedstawiciele najlepszej ekipy Europy opublikowali już nawet specjalny raport medyczny, z którego wynika, iż zespół najbliższe mecze rozgrywać będzie w niepełnym składzie. Wszak sztab szkoleniowy w ciągu niecałego tygodnia, na dłuższy okres, stracił pięciu zawodników.
O tym, że długo niedostępny będzie Wojciech Żaliński już informowaliśmy. Po poniedziałkowym meczu z gry na długo wypadł również Daniel Chitigoi. Obaj są przyjmującymi. Z poważniejszymi kontuzjami zmaga się także duet rozgrywających Marcin Janusz i Przemysław Stępień.
W związku z tym, iż w zespole nie ma innych zawodników na tej pozycji klub zdecydował się zakontraktować nowego gracza. Mianowicie Radosława Gila o czym pisaliśmy w czwartek.
Natomiast w ataku z gry wykluczony jest na razie także Bartłomiej Kluth. Z kolei Łukasz Kaczmarek miał problemy z łydką, ale w najbliższym czasie ma być już do dyspozycji sztabu szkoleniowego. Niemniej dlatego na ich pozycji próbowani byli wspomniany Daniel Chitigoi i … Dmytro Paszycki, który jest środkowym.
Wszystko to tym bardziej trudne, że liga nie zwalnia. W sobotę kędzierzynianie zagrają w Rzeszowie z Asseco Resovią, a trzy dni później podejmą GKS Katowice. Należy więc się spodziewać, iż w kadrze znowu zobaczymy przedstawicieli rezerw czyli występującej na trzecim szczeblu Zaksy Strzelce Opolskie. Tak jak to miało miejsce ostatnio z Krzysztofem Zapłackim, który przeciwko beniaminkowi z Częstochowy wyszedł w pierwszym składzie.