Awans do tej fazy zmagań w przypadku kędzierzynian dziwić nie powinien, wszak bronią tytułu. Z drugiej strony, po raz pierwszy od siedmiu lat, nie przystępują oni do tego etapu najwyżej rozstawieni. Ba, sezon zasadniczy zakończyli „dopiero” na czwartym miejscu. Ich hegemonię pod tym względem udało się przerwać Resovii Rzeszów. Swoją drogą, to właśnie ekipa ze stolicy Podkarpacia jest ostatnią, która zajęła pierwsze miejsce także przed wspomnianą „erą Zaksy”.
Jeśli chodzi o siatkarskich potentatów, a raczej do niedawna za takowych uważanych, to mamy tu jeszcze jedną ciekawostkę, choć już mniej pozytywną dla samych zainteresowanych. Po raz pierwszy bowiem od awansu Skry Bełchatów do elity, czyli od roku 2001, zabraknie jej w play off!
Za to siatkarzom z Nysy udało się to po raz pierwszy od 19 lat. Choć trzeba pamiętać, że większość tego czasu spędzili na drugim szczeblu rozgrywkowym. Tym niemniej o prawo gry w ćwierćfinale musieli drżeć niemalże do samego końca sezonu regularnego. Szansy na prześcignięcie ich na finiszu nie wykorzystali właśnie bełchatowianie, za co skrzynkę dobrego trunku przedstawiciele Stali powinni posłać siatkarzom z Olsztyna (ograli Skrę 3:0).
Przed podopiecznymi Daniela Plińskiego jednak teraz niezwykle trudne wyzwanie. W pierwszej rundzie play off mierzyć się będą z Resovią. Ciężko będzie choćby dlatego, że w dwóch meczach tego sezonu z tym rywalem ugrali tylko jednego seta.
Mistrzów Polski czekają natomiast zacięte boje z Projektem Warszawa. Nie sposób zauważyć, że ekipa ze stolicy notowała kapitalną rundę rewanżową. Co prawda skończyła ten okres porażką, ale wcześniej zaliczyła serię 13 zwycięstw z rzędu. Łącznie z ograniem kędzierzynian 3:1 u siebie.
Kto, kiedy gdzie?
Jako pierwsi na parkiet wyjdą nysanie i to zdążą nawet zagrać dwa spotkania, zanim walkę rozpoczną podopieczni Tuomasa Sammelvuo. Mecze w Rzeszowie zaplanowano bowiem na 7 i 8 kwietnia (początek obu to godz. 17.30), z kolei dwa pierwsze pojedynki w Hali Azoty odbędą się w Niedzielę i Poniedziałek Wielkanocny (dwa razy godz. 14.45). Konfrontacje nr 3 przewidziano w obu przypadkach na 14 kwietnia. Ewentualne czwarte starcie w Nysie odbędzie się nazajutrz, a w Warszawie jeszcze następnego dnia. Gdyby miało dojść do piątych meczów, to termin za każdym razem przypada na 19 kwietnia.
Co ciekawe, lepsi z omawianych tu par spotkają się ze sobą w półfinałach. Te potrwają znacznie krócej, bo od 22 do 30 kwietnia. Oczywiście przy założeniu, że zwycięzcę wyłoni dopiero piąty mecz. Natomiast walka o medale może rozłożyć się nawet na dwa tygodnie, gdyż terminy przewidziano w dniach 3-17 maja.
Warto odnotować, iż dwie pozostałe ćwierćfinałowe pary tworzą Aluron CMC Warta Zawiercie – Indykpol AZS Olsztyn oraz Jastrzębski Węgiel – Trefl Gdańsk.