Siatkarz z Brzegu mistrzem świata (w hali broni barw Gwardii Wrocław) został w parze z Jakubem Krzemińskim. Obaj, podczas zmagań w Chinach, z reguły nie dawali rywalom większych szans. Najpierw przeszli trzy rundy kwalifikacyjne wygrywając dwa spotkania 2:0, a jedno 2:1. Następnie w grupie zwyciężyli dwa mecze, odpowiednio 2:1 i 2:0.
Natomiast w fazie pucharowej stracili tylko jednego seta, choć rozegrali cztery spotkania. Jedynie w 1/8 finały triumfowali 2:1, a potem już – łącznie z walką o złoto – triumfowali do zera. Co nie znaczy jednak, że mieli łatwo. Wszak w decydującym spotkaniu łotewską parę Matiss Salkovskis/Karlis Janudzeikars ograli po niesamowitej walce. Najpierw 25:23, a potem 21:19.
To również oznacza, że łącznie rozegrali dziewięć spotkań. Wszystkie je wygrali, zapisując na swoje konto bilans partii 18:3! Pełen plan gier TUTAJ.
Czytaj także: Koszykarka z Brzegu wicemistrzynią świata!