Rozbudowa polderu Żelazna do dokończenia
Rozbudowa polderu Żelazna rozpoczęła się dwa lata temu. Zadanie ma dwie części: wykonanie budynku przepompowni oraz wykonanie nowych obwałowań wzdłuż Odry. O ile pierwsza część inwestycji przebiega bez zakłóceń, o tyle problemem okazała się część związana z wykonaniem wałów.
Pierwsze kłopoty i opóźnienia pojawiły się wiosną minionego roku. Firma ETP, wykonawca zadania, oczekiwał zwiększenia wartości kontraktu. Powodem były rosnące ceny i koszty działalności. Skończyło się na tym, że Wody Polskie na początku października rozwiązały umowę.
Kolejne miesiące upłynęły na zabezpieczeniu oraz inwentaryzacji tego, co do czasu zerwania kontraktu zrealizował wykonawca rozbudowy polderu Żelazna. Okazało się, że firma ETP wykonała około 30 proc. prac. Mieszkańcy okolicznych miejscowości nie kryli, że boją się o swoje domy.
Na początku lutego Wody Polskie w Gliwicach ogłosiły przetarg na dokończenie inwestycji. Z dokumentów wynika, że do wykonania są cztery wały:
- wał polderowy „Polder Żelazna” – blisko 1 kilometr długości,
- wał polderowy „Opole” – blisko 2,5 km długości,
- wał polderowy i wał polderowy zamykający „Sławice – Żelazna” – blisko 4,5 km długości,
- wał polderowy zamykający „Żelazna” – prawie 3,5 km długości.
To oznacza, że łącznie do wykonania pozostaje jeszcze 11,5 km wałów. W dokumentach przetargowych czytamy, że na dokończenie rozbudowy polderu Żelazna zapisano ponad 68 mln zł netto, czyli około 84 mln zł brutto.
Na oferty Wody Polskie czekają do 3 marca. Jeśli będą chętni, a ich oferty nie przekroczą kwoty przewidzianej na wykonanie inwestycji, to prace rozpoczną się wczesną wiosną.
Wykonawca nie będzie miał wiele czasu. Rozbudowa polderu Żelazna ma być gotowa do końca 2023 roku. Do tego czasu trzeba bowiem rozliczyć unijne dofinansowanie inwestycji. Jeśli to się nie uda, będzie spore ryzyko, iż Wody Polskie będą musiały zwrócić dotację.